~Bordowa Fasola napisał(a): Każdy wynalazek ma również swoje złe strony. Ze smartfonami jest tak, że młodzi ludzie ich nadużywają - nie ma praktycznie żadnej godziny życia (oprócz snu) żeby nie mieli ryja wlepionego w telefon. Dotyczy to nawet małych dzieci. W szkole jest to prawdziwe przekleństwo, tam już nie ma zbiorowego skupienia się na lekcji, nawet choćby była najciekawsza, większość uczniów gapi się w telefon, podzielając swoją uwagę i tym samym spłycając emocjonalne i intelektualne przeżywanie lekcji. A o używaniu telefonu podczas kierowania samochodem, to lepiej nie wspominać.
Są szkoły gdzie używanie smartfona jest zabronione.