Gdyby Orka miała się utrzymać tylko z biletów było by z nią bardzo krucho.
Należy wiedzieć że pracownicy i uczniowie wielu instytucji budżetowych korzystają z basenu nieodpłatnie .Płacą za nie odpowiednie firmy lub ministerstwa.Tak czy inaczej w ogólnym rozrachunku płacą ci co kupują normalne bilety.
Wybiórcze rozdawnictwo w każdej formie demoralizuje.
Skoro można rozdawać to oznacza że bilety są za drogie i jest nadwyżka.

Moze na orce tez sprzedaja garnki? ;-)

Jakie ministerstwa panie M?Może sportu....ale na Orce Madonny nie było,no chyba Kryszak,ale ten występował za darmochę.:-):-):-):-):-) :)

Proszę też Panie Kazimierzu przy okazji dopytać do której kosmetyczki niektórzy urzędnicy magistratu otrzymują karnety wstępu. To nie żart. Są takie "zakupy".