~Ciemnoróżowy Modrzew napisał(a): Czyżby pomysł okazał się doskonały i w tym przypadku, jak zwykle, do odmałpowania w przyszłym roku, albo za dwa lata?

też mi to przyszło do głowy

Jak byłby tak ambitny jak ten na Łokietka to lepiej żeby go nie było.

Już staje się to nudne Panie Nowak / walka z Panem Romanem / ile już można oglądać tych Glino Ludów. Jeszcze trochę stanie się Pan bolesławieckim męczennikiem.

Kocham to nasze polskie piekiełko!
Takie rzeczy tylko w Polsce. Nawet w najdzikszym plemieniu w puszczy amazońskiej w końcu potrafiliby się pogodzić i dogadać.
Ale gdzie w Bolesławcu!
Tu prędzej banany wyrosną na dachu ratusza, spadnie deszcz dzikich węży niż Ci dwaj Starsi Panowie wyciągną do siebie rękę i usiądą do stołu jak ludzie na poziomie.