Lepiej nie dać nic, ale być "człowiekiem" niż dać i później jak ta świnia kłapać i tu i tam o tym jak ksiądz się obłowił.
Czemu jeden z drugim udajesz i fałszywie podsuwasz kopertę pod nos człowieka , którego byś utopił w szklance wody ? Czemu nie powiesz mu wprost tego co poza plecami ?
A może dla własnej korzyści, bo kiedyś będzie potrzeba ?
Nienawidzę fałszu .
Nie daję i nie gadam.
Daję i zapominam .
Ale najwięcej płaczą zrzędy , których sprawa nie dotyczy .
Jeśli coś robicie róbcie to uczciwie, tak jak oczekujecie tego od innych .

[img=1357758371_krwfqdq.jpg]

Ja wprawdzie przygotowuję kopertę a w niej parę groszy( niewiele naprawdę) , ale i tak ksiądz nie bierze w mojej parafii ode mnie, choć nie należę do ludzi najbiedniejszych. twierdzi zawsze ze przecież mając dzieci to mam inne wazne wydatki. Bardzi mi się podoba jego podejście do sprawy, nie przychodzi z kolędą po kasę tylko z dobrym słowem.

tojce do Ścicha kolenta?

Ksiadz-jest przyjete jako zawod ksiedza-wiec ma pensje

~:) napisał(a): Lepiej nie dać nic, ale być "człowiekiem" niż dać i później jak ta świnia kłapać i tu i tam o tym jak ksiądz się obłowił.
Czemu jeden z drugim udajesz i fałszywie podsuwasz kopertę pod nos człowieka , którego byś utopił w szklance wody ? Czemu nie powiesz mu wprost tego co poza plecami ?
A może dla własnej korzyści, bo kiedyś będzie potrzeba ?
Nienawidzę fałszu .
Nie daję i nie gadam.
Daję i zapominam .
Ale najwięcej płaczą zrzędy , których sprawa nie dotyczy .
Jeśli coś robicie róbcie to uczciwie, tak jak oczekujecie tego od innych .

dlatego, że ksiądz przychodzący do mojego domu, nie mówi mi co o mnie myśli, dlaczego naprawdę przyszedł, a jeżeli chodzi o posługę to dlaczego modlitwa i cały obrządek to ok 5% czasu jego wizyty, a cała reszta to wywiad i czekanie na kasę ??

A ja dam księdzu. Tak jak zwykle 200,-PLN . Pracuje dla nas i się należy. Jak nie chcecie dawać, to nie musicie. Ale po co te komentarze?