~kalkulacja napisał(a): To długo terminowo kredyt wychodzi 600 zł x 360 rat = 216 tyś kredytu do spłacenia + czynsz.

A wynajmujący płacą 900+430 czynsz= 1340zł to trochę dużo.

Właściciel opłacając 220 zł x 30 lat = 79.200 zł wyjdzie poniesionych kosztów gdyby cały czas był ktoś chętny na mieszkanie.

Czy się opłaca ?

nie opłaca się patrz na to ekonomicznie. Ale patrząc ze dziecko będzie miało mieszkanie w części lub w całości splacone to jest ok. Jeśli chcesz zainwestować pieniądze w nieruchomość to we wrocku. Jeśli chcesz mieć mieszkanie i np przekazać je dziecku to wtedy to ma jakiś sens

Najlepiej opłaca się kupić kawalerkę i ją wynająć.

Niebawem przy Zygmunta Augusta będzie do wynajęcia kawalerka po kapitalnym remoncie. Miejsce super.

~ napisał(a): Kupiłem mieszkanie 3 pokojowe na Bielskiej za 120000 zł. W całości na kredyt. Rata 600zl na 30 lat. Czynsz 430zl miesięcznie. Wynajmuje za 900zl plus prąd i gaz. Podatku płace 80zl. Jak można łatwo obliczyć dopłacam do interesu 220 zł. Ale po 30 latach dziecko będzie miało mieszkanie za free. Kwestia znaleźć cały czas osoby do wynajmu.
Sami oceńcie czy się opłaca. Ja nie patrzę na zysk miesięczny tylko na zysk długo letni ...

Czynsz to nie jest wartość stała i za pięć lat może wynosić 600 zł.
Dopłacasz do interesu 220 zł miesięcznie co przez 30 lat daje nam 80 tysięcy zł w plecy.
Wydałeś 120.000 na mieszkanie, co w sumie daje nam 200.000 zł i zawracanie tyłka z lokatorami.
Raz na 10 lat (optymistycznie) zrobisz remont i wydasz 15.000 zł (optymistycznie), to mamy już 215.000 zł w plecy.

600 zł rat razy 30 lat to będzie 180.000 zł na koncie dla dziecka ,bez zawracania gitary.
Złotówka to waluta dla spekulantów i lokując 600 zł miesięcznie w walutę obcą lub gold możesz zyskać jeszcze więcej.

Trafiłeś kulą w płot z tym wynajmem na 30 lat.

Ja wiem że można oddać wcześniej, np. po 10 lub 20 latach mieszkanie dziecku, ale po 1020 latach masz już dla dziecka na wkład własny i mniejsze raty bo mniejsze odsetki od kredytu.

Źle obliczyłem. Mówisz że płacisz 600 zł kredytu przez 30 lat czyli oddajesz 210.000 plus 80.000 zł dopłacasz do interesu plus remonty to wychodzi ponad 300.000 w plecy.

Mi wychodzi że jak sobie będziesz zbierał te 800 zł miesięcznie co dzisiaj oddajesz bankom to po 15 latach kupisz sobie lepsze mieszkanie a po 30 latach kupisz sobie drugie.

600 zł x 30 lat tj 216 000 zł :P

wychodzą takie różnice bo każdy liczy jak dla siebie. każdy kończył inną szkołe. :)