~~ napisał(a): ~~. napisał(a): To się wszystko składa w całość. Kiedyś był lepszy węgiel, o wiele.wiecej ludzi nim paliło i nikt nie widział smogu.
Teraz wciskają nam gòwno, pali się byle czym i to nam zakazuja palenia weglem, zamiast wziąć się za jego jakość. Po raz kolejny potwierdza się powiedzenie, że ryba psuje się od głowy.
kiedyś dużo więcej węgla spalały domostwa.
Nie było gazu, nie było oleju opałowego, każdy palił węglem lub drewnem .
Domy nie były ocieplone, węgiel był tani więc na sezon grzewczy spalało się 3 x tyle co teraz i smogu też nie było . Więc wnioskuję, że smog to od gazu i oleju opałowego.
Kłamia nas z kazdej strony.
Nadużywanie dmuchaw do pieców (... bo się łatwiej rozpala, nieważne że z komina wali dym jak z lokomotywy a sąsiedzi się duszą). Dmuchawa ma rację bytu tylko przy paleniu miałem węglowym, a tak niedopalone gazy wylatują sobie kominem zasmradzając okolicę. No i spalanie śmieci, plastików, zwłaszcza nocą.