~~Zielonkawa Mięta napisał(a): Armagedon się kończy. I dobrze. Tiry pełen trumien, masowe pochówki na miejscowym cmentarzu, rowy i pobocza pełne ludzkich ciał, masowe zakażenia w sklepach i dyskontach, gorączkujący ludzie w zakładach pracy, słaniający się chorzy na ulicach i przystankach... Całe szczęście, że ten negatywny obraz w naszym mieście, odchodzi już do przeszłości. Musimy tylko pamiętać, że przyjdzie jeszcze druga, dwudziesta druga i być może sto dwudziesta druga fala epidemii, bo tak mówią "eksperci" w telewizorze. A napatrzyli się na to w życiu, więc im aż oczy wychodzą z orbit.
Wcale się nie kończy.Biegunka,ból głowy i inne dolegliwości to efekt koronawirusa.Tak mówią przynajmniej mówią eksperci.