~~Złocistorudy Zimowit napisał(a):
Zastanów się co piszesz bo Istotne,które ten taniec skrytykowało to przeciwnicy PIS-u

Dziś mamy takie porąbane czasy, że nie da się kogoś popierać w czambuł, nawet jeśli w niektórych działaniach idzie w naszym szeregu, to w innych może atakować nasze tyły.
Skupmy się więc na dziełach a nie na kółkach adoracji. Jeśli ktoś wczoraj szedł ze mną ramie w ramię, niekoniecznie jest godzien poparcia dziś, przy innym przedsięwzięciu. Patrzmy bardziej na to CO popieramy, a nie KOGO.

~~Brunatnoszary Tytoń napisał(a): Czy ten taniec był odpowiedni dla tego miejsca i okoliczności? Wydaje mi się że żadne normy społeczne nie zostały tu złamane. Owszem wydarzenie skłania do refleksji, do zastanowienia się nad wiarą, jakie są jej aspekty.
Czy tego typu taniec obraża Boga? Wszystko zależy od intencji. Czy intencją tańca jest wywołanie podniecenia u męskiej części widowni, czy chodzi może o pokazanie piękna kobiecego ciała w ruchu. W przypadku działalności pani Idalii nie ma wątpliwości że chodzi o to drugie. Wiele razy oglądałem występy jej dziewcząt i chylę głowę przed kunsztem instruktorki. Bóg stworzył kobietę piękną i o właśnie piękno tak pięknie uwypuklone można było ujrzeć na festynie. Jeśli ktoś zobaczył coś innego, może sam ma problem i "wszystko mu się kojarzy".
Tyle mam do powiedzenia ja, ortodoks religijny.
I jeszcze jedno. Po owocach ich poznacie. A owoc jest taki, że spadły maski. Ludzie w końcu mogli zobaczyć prawdziwe oblicze ludzi spod znaku "tolerancji i miłości". Panu Bogu chwała!

W punkt i 10/10! właśnie, wszystko zależy od intencji. Na przykład czy mężczyzna z dzieckiem na kolanach i częstujący cukierkiem to zły obrazek czy dobry? Właśnie! wszystko zależy od intencji i kim jest ów mężczyzna. Żyjemy w takich chorych czasach, że rozmowa dziecka i mężczyzny na ulicy wzbudza podejrzenie. Podobnie tu, to chore. A skoro dzieci mówią, że zostały skrzywdzone to tak jest i koniec. Zboczeniec jak chce to pójdzie na basen i sobie poogląda... Niech się hejterka puknie w głowę.

nikt nie krytykuje samego tańca jako takiego nie wszystkim musi się podobać ale na wszystko jest czas oraz miejsce

~~Zazieleniała Czarnuszka napisał(a): nikt nie krytykuje samego tańca jako takiego nie wszystkim musi się podobać ale na wszystko jest czas oraz miejsce

Ale właśnie o to chodzi że Kościół nie każe chodzić nam w czerni, nie zabrania seksu, tańca, śpiewu. Pozwala nawet na alkohol. To wszystko jest dla ludzi. Nie róbmy z niego jakiegoś zdewociałego kociołka, bo wtedy trąci to faryzeizmem.
Aby dostąpić Królestwa Bożego niekoniecznie trzeba całe życie przeżyć w pokutnej szacie. Trzeba też umieć cieszyć się życiem, oczywiście w granicach, które wyznaczył nam Bóg. A tych granic tańczące dziewczęta z pewnością nie przekroczyły.

To w końcu jak byli ubrani Adam i Ewa.

O, wyżej pojawili się uczniowie, ale hejterki... Brawo!

Ciekawe czy hejterka zabierze głos :) Zapewne pisze kolejny felieton o szeroko pojętej "tolerancji".

~~Kliol napisał(a): Ciekawe czy hejterka zabierze głos :) Zapewne pisze kolejny felieton o szeroko pojętej "tolerancji".

Na głównej stronie mają foto kobiety z pięknym dekoltem. Ciekawe jak do tego podejdzie "obrończyni praw kobiet" ?