Trzeba być albo niesprawnym umysłowo, albo nieukiem, albo kimś kto nie szanuje cierpienia milionów ofiar zamordowanych przez Niemców żeby pisać, że "pisowce są dużo gorsi od gestapowców"!!!

''pisowce są dużo gorsi od gestapowców'' - Z KOSMOSU NIENAWIŚCI ZEJDŹ CZŁOWIEKU DO REALNEGO ŚWIATA!

~~Amarantowy Gajowiec napisał(a): Artykuł zupełnie niespójny z ideą lokalnego portalu. Do tego zmanipulowany na maksa. Panowie Marczewscy, czy wy nie widzicie, że ten wasz nowy nabytek dziennikarski DG to jakieś dziwne indywiduom? Kleci teksty niby historyczne, a w istocie uprawia propagandę ziomkostwa zamieszkującego niegdyś w Bunzlau. W swoich publikacjach powołuje się niby na źródła historyczne, ale tylko na te, które popierają jego proniemieckie tezy. Dotyczy to m.in. sprawy likwidacji cmentarza szpitala psychiatrycznego. Nadto, w tym artykule o III Rzeszy kłamie. Ponad 90% Niemców mieszkających wówczas w obecnym Bolesławcu popierało Hitlera i jego partię. NSDAP nie musiała niczego na siłę przejmować z zasobów miejskich. Mieszkańcy z radością oddali je władzy. Wystarczy sięgnąć do relacji Niemców i ludzi innych nacji, którzy zostali w naszym mieście po wojnie. Także do relacji i zapisów historycznych z lat 1945-60. Żenująca publikacja.

Jeśli Pan/Pani stawia tezy, że 90 procent bolesławian popierało nazistów, to prosiłbym o konkretne źródła. Dokumenty wytworzone przed wejściem Sowietów, lokalną prasę (ale raczej tą sprzed nacjonalizacji z 1936 roku - później w mieście była dostępna tylko reżimowa gadzinówka), wspomnienia ludzi żyjących wtedy w Bolesławcu - i miejsca, gdzie można zapoznać się z tymi źródłami. Rzucanie sloganów o "proniemieckiej propagandzie", "dobieraniu źródeł pod tezę", bliżej nieokreślonych świadkach to nic więcej, jak snucie atmosfery nieistniejącego spisku. W odróżnieniu od Pana/Pani, powołuję się na konkretne materiały, które można dosyć łatwo pozyskać. Pominę już to, że gdybym był opłacanym przez Berlin, ziomkostwo czy jakąś niemiecką agenturę historycznym propagandystą, moi mocodawcy nie byliby zadowoleni z takich tekstów, jak ten - https://www.bolec.info/boleslawiec/informacje/kategoria/31736/podoboz-gross-rosen-przy-staroszkolnej-gdzie-dokladnie-sie-znajdowal lub ten https://www.bolec.info/boleslawiec/informacje/kategoria/29008/okruszki-historii-boleslawiecka-ofiara-holokaustu - i mógłbym się pożegnać z przelewami w euro :) A za pisanie o nazistowskich wiecach, zwycięstwach wyborczych NSDAP, poparciu połowy tutejszych ewangelików dla Hitlera, szykanach wobec Żydów czy nazistowskich marszach z pochodniami jeszcze bym jakieś kary umowne płacił :)

Panie Dariuszu, to nie ja zabrałem się za "Okruszki historii" a Pan. Rzetelny historyk - zanim opublikuje cokolwiek - poszukuje wszelkich dostępnych źródeł, rozmawia ze świadkami lub ich potomkami, analizuje wcześniejsze publikacje w danym temacie i dopiero wówczas oznajmia wyniki swojej pracy lub tworzy publikację. Może wyjaśnia Pan wszystkim czytelnikom Bolec.info, jaką była Pana idea, gdy postanowił Pan napisać na lokalnym, dotyczącym życia aktualnych mieszkańców Bolesławca, portalu o rocznicy powstania III Rzeszy? Nadto - i to już Pana manipulacja - nigdzie nie wspomniałem o tym, że bierze Pan za swoje publikacje jakieś pieniądze z zagranicy. Wprowadzenie przez Pana tego wątku świadczy, że być może jednak jest coś na rzeczy. A jeśli chodzi o inne źródła od tych, na jakie się Pan powołuje, to powiem, że wiele z nich było (i jest) dostępnych w dokumentach z konferencji, jakie odbywały się w Bolesławcu z okazji relatywnie niedawnej rocznicy nadania praw miejskich naszemu miastu. Jest też mnóstwo danych w różnych publikacjach m.in. p. Zdzisława Abramowicza czy p. Anny Bober-Tubaj. O żadnych z nich Pan nawet nie wspomina. Zdecyduje się Pan zatem, albo jesteś Pan historykiem albo propagandzistą niemieckości Bolesławca.

Shop Front Glazing Lower Edmonton, N9 Emergency Glass Repair & Replacement https://shopfronts-lower-edmonton.glaziers-lower-edmonton.co.uk - Shop Front Glazing Lower Edmonton, N9 Emergency Glass Repair & Replacement...

Tak się składa że ostatnio telewizja, chyba PLANETE poruszała obszerne ten Temat z okazji kolejnej rocznicy przejęcia władzy przez Hitlera i aspektów które do tego doprowadziły. Chętnie więc przeczytałem jak to ponoć wyglądało w naszym regionie. Można nad tym debatować i mieć przed oczami indoktrynację społeczeństwa przez różne rządy Polski przez dziesięciolecia powojennej historii. I ten proceder nigdy nie będzie ani idealny ani zakończony.

Artykuł ciekawy, bo to właśnie historia bierności ludzi przyzwoitych, demagogii i populizmu doprowadziły do największej w dziejach tragedii. Adolf nie zdobył władzy siłą tylko mechanizmami demokratycznymi z socjalem i narodową bezkrytyczną dumą na sztandarach. Ludziom inteligentnym daje to do myślenia do czego prowadzi ogólna propaganda, ślepa wiara w "moc przewodnią partii" i jej bezkrytyczne uwielbienie. Nie ma znaku równości pomiędzy patriotyzmem a nacjonalizmem, bo od tego drugiego prosta droga do faszyzmu, przy biernej postawie ludzi przyzwoitych

~~Amarantowy Gajowiec napisał(a): Panie Dariuszu, to nie ja zabrałem się za "Okruszki historii" a Pan. Rzetelny historyk - zanim opublikuje cokolwiek - poszukuje wszelkich dostępnych źródeł, rozmawia ze świadkami lub ich potomkami, analizuje wcześniejsze publikacje w danym temacie i dopiero wówczas oznajmia wyniki swojej pracy lub tworzy publikację. Może wyjaśnia Pan wszystkim czytelnikom Bolec.info, jaką była Pana idea, gdy postanowił Pan napisać na lokalnym, dotyczącym życia aktualnych mieszkańców Bolesławca, portalu o rocznicy powstania III Rzeszy? Nadto - i to już Pana manipulacja - nigdzie nie wspomniałem o tym, że bierze Pan za swoje publikacje jakieś pieniądze z zagranicy. Wprowadzenie przez Pana tego wątku świadczy, że być może jednak jest coś na rzeczy. A jeśli chodzi o inne źródła od tych, na jakie się Pan powołuje, to powiem, że wiele z nich było (i jest) dostępnych w dokumentach z konferencji, jakie odbywały się w Bolesławcu z okazji relatywnie niedawnej rocznicy nadania praw miejskich naszemu miastu. Jest też mnóstwo danych w różnych publikacjach m.in. p. Zdzisława Abramowicza czy p. Anny Bober-Tubaj. O żadnych z nich Pan nawet nie wspomina. Zdecyduje się Pan zatem, albo jesteś Pan historykiem albo propagandzistą niemieckości Bolesławca.

W sedno sprawy, opaska na ramieniu, te wspominanie niemców w Bunzlau i rocznic jest cos dziwnego w dziennikarzu/historyku