I nagle mogłam się poruszyć ale to było dziwne uczucie to nie byłam ja wszystko było takie nie namacalnie lekkie jak bym leciała i co jak dalej nie mogłam otworzyć oczu ani powiedzieć ani słowa jak by coś trzymało mnie za gardło.Serce znów wydawało się spowalniać i na szczęście nie słyszałam tego przerażającego krzyku dziecka.
Zastanawiałam się czego oni ode mnie chcą czy zrobiłam coś że powinnam się bać?Nie rozumiałam co mówią jak by w innym języku.Nagle światło które niby lekko rozjaśniało mi powieki zgasło ja znów nie mogłam się poruszyć i nastała błoga cisza...
Cisza którą nie wiedziałam jak przerwać,przerwać żeby ktoś wreszcie udzielił mi pomocy.Już nie chcę ciszy chcę krzyczeć może ktoś mnie usłyszy i uwolni ale nie mogę wydusić słowa.
W końcu zaczęłam się zastanawiać czy może oni będą robić jakieś eksperymenty na de mną i gdzie ja jestem skoro przez chwilę mogłam się poruszyć szłam ale jak bym nic nie dotykała.Najważniejsze było skąd oni mają moje dziecko dlaczego nie słyszę męża czy on jest tak nie odpowiedzialny że nie można mu powierzyć dziecka na dłuższą opiekę?...
W dalszym ciągu nic się nie działo tylko ta denerwująca cisza i coś w oddali jak by równy odgłos z uderzeniem mojego serca na zmianę jak by szmery w pomieszczeniu obok...
Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników serwisu. Bolec.Info nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii i wypowiedzi, a osoba zamieszczająca wypowiedź może ponieść za jej treść odpowiedzialność karną i cywilną. Bolec.Info zastrzega sobie prawo do moderowania wszystkich opublikowanych wypowiedzi, jednak nie bierze na siebie takiego obowiązku.
Pamiętaj, że dodając zdjęcie deklarujesz, że jesteś jego autorem i przekazujesz Wydawcy Bolec.Info prawa do jego publikacji i udostępniania. Umieszczając cudze zdjęcia możesz złamać prawo autorskie. Bolec.Info nie ponosi odpowiedzialności za publikowane zdjęcia.