lia napisał(a):
Bo jak mozna niby kochac jedna osobe i z druga isc do lozka,to jest totalny brak szacunku i zwykle oszustwo.

To co piszesz, to tylko bezpodstawne oskarżanie innych, jednocześnie myśląc wyłącznie o sobie.
Ludzie sobie na wsi widły pożyczają, a Ty się nie chcesz nawet mężem podzielić? :D :D
Ponoć to nie mydło i więc się nie zmydli.
Ja moje żony nie wypytuję gdzie była, jak ona mi nie chce sama powiedzieć, to znaczy, że chce mieć swoją tajemnicę. I co ja mogę? Nawet w Watykanie mają tajemnice, a wszyscy ich za to szanują, więc czy się różni zwykły marny człowiek od faryzeuszy?

Na tym polega tolerancja, jak sam nie możesz komuś czegoś dać, a ktoś znajdzie to gdzieś indziej, to o co robić larum?
Jak nie potrafisz wybaczać i być tolerancyjny, nie potrafisz pogodzić się z wadami innej osoby, to nie możesz się wiązać z nikim. Oczywiście ta druga osoba powinna panować nad swoim zapędami, ale może mu się ktoś tak podobać, że się zapomni.
Po czasie zrozumie, że to tylko chodziło o jego wyobraźnię, a w rezultacie było podobnie jak ze swoim partnerem, niestety to coś się już zdarzyło, więc czy to powinno przekreślić wszystko co was wiązało? ;)

~Koral napisał(a):

lia napisał(a):
Bo jak mozna niby kochac jedna osobe i z druga isc do lozka,to jest totalny brak szacunku i zwykle oszustwo.

To co piszesz, to tylko bezpodstawne oskarżanie innych, jednocześnie myśląc wyłącznie o sobie.
Ludzie sobie na wsi widły pożyczają, a Ty się nie chcesz nawet mężem podzielić? :D :D
Ponoć to nie mydło i więc się nie zmydli.
Ja moje żony nie wypytuję gdzie była, jak ona mi nie chce sama powiedzieć, to znaczy, że chce mieć swoją tajemnicę. I co ja mogę? Nawet w Watykanie mają tajemnice, a wszyscy ich za to szanują, więc czy się różni zwykły marny człowiek od faryzeuszy?

Na tym polega tolerancja, jak sam nie możesz komuś czegoś dać, a ktoś znajdzie to gdzieś indziej, to o co robić larum?
Jak nie potrafisz wybaczać i być tolerancyjny, nie potrafisz pogodzić się z wadami innej osoby, to nie możesz się wiązać z nikim. Oczywiście ta druga osoba powinna panować nad swoim zapędami, ale może mu się ktoś tak podobać, że się zapomni.
Po czasie zrozumie, że to tylko chodziło o jego wyobraźnię, a w rezultacie było podobnie jak ze swoim partnerem, niestety to coś się już zdarzyło, więc czy to powinno przekreślić wszystko co was wiązało? ;)

Otóż to ,jak ktoś znajdzie gdzie indziej,mnie się zdaje ,że znalazłam :)

Kazdy czlowiek jest egoistą to i ja nie bede sie wyrozniac :D Czlowiek nie jest rzeczą zeby mozna bylo sie nim dzielic, ale w odroznieniu od rzeczy i zwierząt potrafi myslec i pohamowac swoje zapedy. Wiekszosc zdrad predzej czy pozniej wychodzi na jaw a czlowiek potrafi przewidziec skutki swoich czynów i fakt to nie mydlo ale paskudztwem mozna sie zarazic. Na tym polega tolerancja, ze toleruje sie zdrade?Smiechu warte:D Tolerowac to ja moge bałaganiarstwo ale nie zdrade
Malzenstwo do czegos zobowiązuje, nikt nikomu nie każe brac slubu i nie pogrązaj sie juz Panie Koral :D

Też tak myślę Lia :). Z autopsji wiem jak to boli. Zdrada i tchórzostwo jest gorsze od głupoty :)

Zdrada to nic innego jak glupota drugiej osoby, ktora mysli a moze sie uda ;)

lia napisał(a): Kazdy czlowiek jest egoistą to i ja nie bede sie wyrozniac :D Czlowiek nie jest rzeczą zeby mozna bylo sie nim dzielic, ale w odroznieniu od rzeczy i zwierząt potrafi myslec i pohamowac swoje zapedy. Wiekszosc zdrad predzej czy pozniej wychodzi na jaw a czlowiek potrafi przewidziec skutki swoich czynów i fakt to nie mydlo ale paskudztwem mozna sie zarazic. Na tym polega tolerancja, ze toleruje sie zdrade?Smiechu warte:D Tolerowac to ja moge bałaganiarstwo ale nie zdrade
Malzenstwo do czegos zobowiązuje, nikt nikomu nie każe brac slubu i nie pogrązaj sie juz Panie Koral :D

Ja tu się produkuję, uświadamiam, a Ona dalej swoje.
Zastanawiałem się nad zdradą, ale za leniwy jestem żeby sobie kogoś poszukać, a żadna na mnie nie chce sama wejść, więc muszę liczyć tylko na moją żonę. :D :D
A w sprawie chorób, to jak jesteś chory, czy chora to nie uprawiaj z nikim seksu zanim się nie wyleczysz, bo to rzeczywiście jest niewybaczalne.


Miłego dnia :*

~Koral napisał(a):
Ja tu się produkuję, uświadamiam, a Ona dalej swoje.
Zastanawiałem się nad zdradą, ale za leniwy jestem żeby sobie kogoś poszukać, a żadna na mnie nie chce sama wejść, więc muszę liczyć tylko na moją żonę. :D :D
A w sprawie chorób, to jak jesteś chory, czy chora to nie uprawiaj z nikim seksu zanim się nie wyleczysz, bo to rzeczywiście jest niewybaczalne.


Miłego dnia :*

To pozostaje mi tylko miec nadzieje, ze to tylko internetowe farmazony a w rzeczywistosci myslisz calkiem odwrotnie :]

Milego i owocnego :D

~Koral napisał(a):

lia napisał(a): Kazdy czlowiek jest egoistą to i ja nie bede sie wyrozniac :D Czlowiek nie jest rzeczą zeby mozna bylo sie nim dzielic, ale w odroznieniu od rzeczy i zwierząt potrafi myslec i pohamowac swoje zapedy. Wiekszosc zdrad predzej czy pozniej wychodzi na jaw a czlowiek potrafi przewidziec skutki swoich czynów i fakt to nie mydlo ale paskudztwem mozna sie zarazic. Na tym polega tolerancja, ze toleruje sie zdrade?Smiechu warte:D Tolerowac to ja moge bałaganiarstwo ale nie zdrade
Malzenstwo do czegos zobowiązuje, nikt nikomu nie każe brac slubu i nie pogrązaj sie juz Panie Koral :D

Ja tu się produkuję, uświadamiam, a Ona dalej swoje.
Zastanawiałem się nad zdradą, ale za leniwy jestem żeby sobie kogoś poszukać, a żadna na mnie nie chce sama wejść, więc muszę liczyć tylko na moją żonę. :D :D
A w sprawie chorób, to jak jesteś chory, czy chora to nie uprawiaj z nikim seksu zanim się nie wyleczysz, bo to rzeczywiście jest niewybaczalne.


Miłego dnia :*

Koral - bije z Ciebie potworna niedojrzałość emocjonalna.
Nie dorosłeś ani do związku, ani tym bardziej do małżeństwa.