~Ołowiany Wilec napisał(a): Dobry pomysł. Wydaje mi się, że z tymi tematami do gimnazjów powinno się skierować
Takie ciekawe zjawisko :).
Kiedyś nie uczono nas w szkołach nic na tematy. które omawiane były na opisywanych zajęciach. Dzisiaj rzesze psychologów od młodych lat uczą, jak budować związki. W kioskach z gazetami cała masa magazynów psychologicznych dla młodzieży i starszych z tematami o związkach i szczęściu. W TV psycholog na psychologu.
A fakty powszechnie widoczne - im starsze pokolenie, które miało mało styczności z psychologią, tym stabilniejsze związki. Im młodsze, edukowane psychologicznie, tym trudniej im znaleźć partnera (mnóstwo singli), a związki rozpadają się masowo.
Nie zastanawia to was?