~jaki sens napisał(a): Jaki jest sens głosowania na Ogrodnika przez kogoś "kto PIS-u nie lubi". Gdyby tak rozumować to w każdym powiecie jest jakiś kandydat Pis-u, na którego możnaby głosować w myśl zasady, że Pis jest "na topie" więc wybierzmy "swojego posła". W ten sposób można wybrać 460 posłów PIS. Tylko jaki to "nasz poseł" jeśli do
Pis-u mi bardzo daleko. Jaki sens ma taka agitacja ? żaden. Po prostu głupia i naiwna agitacja.
Otóż to. Można kogos takiego poprzeć w wyborach samorządowych, gdzie barwy partyjne nie mają aż takiego znaczenia. Starczy socjalistów w Sejmie.