~ napisał(a): Jaka piekarnia upiecze ci chleb bezglutenowy ? Żadna w której piecze się normalne pieczywo . Dlaczego ? Bo takie pieczywo bezglutenowe z normalnej piekarni MUSI zawierać gluten ( nawet jeżeli są to ilości śladowe ), sterylne osobne pomieszczenie jest zbyt drogie . Jak napisał ktoś wyżej , piecz sam w domu , tak robią chyba wszyscy dorośli bezglutenowcy
To prawda ,tylko samemu upieczone może być bezglutenowe no i prawdę powiedziawszy to mąkę do wypieku takiego pieczywa należało by robić tez samodzielnie bo te gotowe to zawsze maja choć maleńką ,ale jakąś zawartość mąki "z kłosa",bo ktoże by się bawił w sprawianie sobie specjalnego "gabinetu" do produkcji mąki wyłącznie z ziarn bezglutenowych? Są mielone w zwykłych młynach gdzie maka z kłosa unosi sie wszędzie i dostaje wszędzie już nie mówiąc o maszynach,które któż będzie sterylnie czyścił z poprzedniego przemiału np pszenicy? Tak było i jest w produkcji masowej ,stad wzmianki na różnych produktach ,że może zawierać "śladowe" ilości ,sezamu ,orzechów,jaj,glukozy itd ,to są resztki z maszyn pozostałe z poprzedniej produkcji i tyle,na cukierkach,,ciastkach,no,na różnych rzeczach sa takie napisy ,że aż dziwnie to wyglada jak się czyta ,że landrynki moga zawierać jakieś tam ilości jaj ,orzechów itp,a to tylko resztki z nieoczyszczonej maszyny po produkcji wafelków na ten przykład.Tak ,że choćby nie wiem jak sklep sie nazywał i sprzedawał "eko -żywnośc",to nigdy nie można mieć pewności co do czystości w kwestii glutenu.No i potem ludzie nakupiwszy tzw "zdrowej żywności" i najadłszy sie takowej ,żadnej poprawy i komfortu nie spostrzegają i szybko zniechęcają się do "zdrowej" diety ,która i tak nic nie daje .
Trzeba u dziadka na wiosce kupić produkty żywnościowe ,tam będzie naturalnie "na bank",bo starzy ludzie dla siebie uprawiają i hodują i wszystko jest w miarę naturalnie .