~ napisał(a):

skorn napisał(a):
Młodzież sie bawi, a potem trzeba "błędy" naprawiać. Zamiast uczyć szacunku do życia i odpowiedzialności, daje się sygnał - róbta co chceta, potem się wyskrobie.

Skorn, to ile błędów naprawiłeś? Ile nauczyłeś osób szacunku do życia i odpowiedzialności... Było chyba ich bardzo dużo bo zapomniałęś o sobie... ;)

przestań za mna łazić, francuski psie

Lubię Twoje wpisy, są takie pouczające, życiowe i w ogóle... :)

~vie napisał(a): Lubię Twoje wpisy, są takie pouczające, życiowe i w ogóle... :)

Nie doceniasz jego osobowości? Błąd.
On to forumowy filozof spod Bolesławca, rasowy Polak, patriota i zarazem katolik z pierwszego tłoczenia.
W jego żyłach nie płynie jakaś europejska jucha , jeno staropolska żółć doskonale wymieszana z nienawiścią.

Zajmij sie sobą, anonimowy bohaterze, ja o tobie nie piszę, tylko trzymam sie tematu.

Jeśli chcesz się dowiedzieć, jaki jestem naprawdę, to chętnie ci to ułatwię, co już nieraz ci proponowałem. Tylko że musiałbyś wtedy przestać chować się za klawiaturą, ale to chyba ponad twoje siły.

skorn napisał(a): Zajmij sie sobą, anonimowy bohaterze, ja o tobie nie piszę, tylko trzymam sie tematu.

Jeśli chcesz się dowiedzieć, jaki jestem naprawdę, to chętnie ci to ułatwię, co już nieraz ci proponowałem. Tylko że musiałbyś wtedy przestać chować się za klawiaturą, ale to chyba ponad twoje siły.

Po co się go czepiasz? Napisałeś wyraźnie, że na wszystkich szczasz, więc dlaczego każdy wpis Cię irytuje...? Forum to nie powietrze :) Wyjdź czasami na świeże powietrze :)

skorn napisał(a): Zajmij sie sobą, anonimowy bohaterze, ja o tobie nie piszę, tylko trzymam sie tematu.

Jeśli chcesz się dowiedzieć, jaki jestem naprawdę, to chętnie ci to ułatwię, co już nieraz ci proponowałem. Tylko że musiałbyś wtedy przestać chować się za klawiaturą, ale to chyba ponad twoje siły.

Z tobą nie "dyskutuje" nie mój poziom. Nie muszę cie "poznawać" bo cię znam.
Jak pamiętam Klucznik proponował ci spotkanie - w celu bliższego poznania. Doszło do skutku? Chyba nie bo dalej piszesz.

Zakonnica z włoskiego miasteczka Rieti urodziła dziecko. Kobieta wezwała pogotowie z powodu bólów podbrzusza. Kiedy zjawiła się w szpitalu usłyszała, że zaraz będzie rodzić! Ojcem dziecka jest dawna miłość zakonnicy

Wydało się, kto jest ojcem dziecka, urodzonego we Włoszech przez pochodzącą z Salwadoru zakonnicę. To dawna miłość Roxany Rodriguez (33 l.).

33-letniazakonnicaod dłuższego czasu mieszka we Włoszech, w niewielkim miasteczku Rieti. W środę rano kobieta wezwała karetkę pogotowia, gdyż czuła mocne bóle podbrzusza. Po kilku godzinach w szpitalu urodziła dziecko. Synkowi dała na imię Franciszek – na cześć papieża.

– Nie wiedziałam, że jestem wciąży. Czułam tylko te bóle – miała powiedzieć włoskiej agencji informacyjnej Ansa.

33-latka należy do zakonu, którego członkinie na co dzień opiekują się starszymi ludźmi w położonym opodal Rieti ośrodku. Jak podaje BBC News inne siostry miały wielokrotnie stwierdzić, że "są zdziwione" nowinami dotyczącymi ich koleżanki.

Nie tylko one zdumione są miłosną historią, której efektem stało się dziecko Roxany. Przed laty Roxana zakochała się w swoim rodaku. Jednak najprawdopodobniej nic z tego nie wyszło. Ze złamanym sercem Roxana poszła do klasztoru. W 2012 r. złożyła pełne śluby. Wiosną 2013 r. pojechała na urlop do ojczyzny. Tam znów spotkała swojego byłego ukochanego. Nie wiadomo, kto kogo uwiódł, ale efektem tego spotkania jest dziecko – ważący obecnie 3,5 kg maleńki Franciszek.

hahahahaha no i co w związku z tym newsem ???? :D :D :D :D