Dorota... Nie bedzie miasta?? Coś sie chyba w pustej główce pomieszało..

~~Moi goście pytali. napisał(a): Moi goście wspominali gliniade. Dziwili się, że jej nie ma. Pytali dlaczego? bo to była mega promocja Bolesławca.
Odesłałem ich do Prezydenta.
Zapytaja ile teraz wydał np. na Panią Wyszkoni. Występy są wszędzie ale gliniada to było coś. Poszli do Paryskiej aby obejrzeć zdjęcia i eksponaty.
Za śpiewające żółte marynarki na dzień Bolesławca wypłynęło z naszych kieszeń ponad 30.tys.
Warto było?
Ja uważam, że nie!

Ci twoi goście to z Zadupia czy z Pierdziszewa ?

~~ napisał(a): Nie rozumiem takiego podejścia organizatorów gliniady.Prywatny przedsiębiorca manifestuje że nie może sobie zorganizować parady za pieniądze podatnika ...pieniądze takie jakie on sam uważa za wystarczające.Ja rozumiem że dana kwota z budżetu może być zbyt mała,ale co powiedzieć z dofinansowaniem naszych piłkarzy,Bluesa nad Bobrem i wiele innych podmiotów w mieście.Ja też chciałbym by miasto dało na wszystko ,łącznie z darmowym browarem,żarciem i jeszcze taxi opłaciło na koniec........może świeczki zaczną palić pod ratuszem.

Właśnie!
Zacytuję S.Niesiołowskiego: "wygrajcie sobie wybory, to przegłosujecie sobie wszystko" ;) To jest właśnie demokracja - lud wybiera, a wybraniec ma prawo do swoich koncepcji i swoich wizji.
Organizowanie protestu aby dołączono mnie do miejskiego cycka uważam za żenujące.

Wczoraj zakończył się w Boleslawcu "Buraczany Festyn".
Adekwatna nazwa?