emem napisał(a): Osobiście jestem rozczarowany tym wywiadem. Nie wiem czy pan radny popiera prezydenta Romana, czy jest jego przeciwnikiem. Niby go krytykuje, ale jednocześnie wysyła wyrazy uwielbienia.
Odnosząc się do złotej myśli "szanujmy prezydenta, możemy mieć gorszego" ja podam inną: "Zmiany nie są złe, bo dają szansę na lepsze jutro"
Wydaje mi się, że walka polityczna o władzę nie polega by przeciwnika opluć paszkwilami i wdeptać w ziemię, przeciwnika należy szanować i widzieć co wniósł swoją pracą do wspólnoty bolesławian mimo, że może to być mizerne lub niewłaściwe ale wkład jest niewątpliwy lata minęły. Pan Prezydent może powiedzieć, że ma dwunastoletnie doświadczenie bycia Prezydentem miasta, ale jeśli co roku robił identycznie to samo to twierdzę że ma po dwunastu latach tylko roczne doświadczenie i to jest moje rozgoryczenie. Czy można mieć też taki pogląd?????