Nie masz racji Narcyzie. Rozporządzenie, rozporządzeniem, ale ono dotyczy tylko sytuacji, gdy RM podejmuje uchwałę o wynagrodzeniu burmistrza. Jeśli RM nie przyjmie uchwały o wynagrodzeniu burmistrza, to będzie ono wynosiło 0 zł. Tak wygląda polskie prawo. Poza tym burmistrz (ten konkretny w tym przypadku) idąc na wojnę z RMiG, np. komentując orzeczenie SO w sprawie protestu, strzela sobie w nogę. To nie była rozprawa w kwestii potwierdzenia jego wyboru, a w sprawie prawidłowości procesu wyborczego. Uderzając w komitet i w ludzi związanych z jego kontrkandydatką prowokuje wręcz, by radni podejmowali uchwały kolidujące z jego pojmowaniem rządzenia. I to wcale nie będzie działanie przeciwko gminie i jej mieszkańcom. Rada po prostu nakaże burmistrzowi określone zadania, a on będzie je musiał realizować. Jeśli większość w RMiG będzie konsekwentna i stanowcza, pan RR nie przetrwa nawet roku. Bo albo wojewoda ustanowi w gminie komisarza, albo sam RR poda się do dymisji.

~Woskowożółty Brokuł napisał(a): Burmistrz dostał żółtą kartkę? Kto wam to pisze? Tu chodzi o wynagrodzenie za ciężką pracę a manifest optyczny odzysku.

Cężka praca i wspaniałe efekty widze tylko w demagogii uprawianej przez obrońców burmistrza. Gdyby wycenić tę pracę przez opinię mieszkańców co do jakości życia to niestety opinia byłaby druzgocąca. Ludzie chcą czegoś innego niż burmistrz im rzekomo ciężko wypracowuje. Balon może być pompowany ale tylko do czasu. A potem wiemy co się dzieje z balonem...

~~Brunatnoszara Kufea napisał(a): Nie masz racji Narcyzie. Rozporządzenie, rozporządzeniem, ale ono dotyczy tylko sytuacji, gdy RM podejmuje uchwałę o wynagrodzeniu burmistrza. Jeśli RM nie przyjmie uchwały o wynagrodzeniu burmistrza, to będzie ono wynosiło 0 zł. Tak wygląda polskie prawo. Poza tym burmistrz (ten konkretny w tym przypadku) idąc na wojnę z RMiG, np. komentując orzeczenie SO w sprawie protestu, strzela sobie w nogę. To nie była rozprawa w kwestii potwierdzenia jego wyboru, a w sprawie prawidłowości procesu wyborczego. Uderzając w komitet i w ludzi związanych z jego kontrkandydatką prowokuje wręcz, by radni podejmowali uchwały kolidujące z jego pojmowaniem rządzenia. I to wcale nie będzie działanie przeciwko gminie i jej mieszkańcom. Rada po prostu nakaże burmistrzowi określone zadania, a on będzie je musiał realizować. Jeśli większość w RMiG będzie konsekwentna i stanowcza, pan RR nie przetrwa nawet roku. Bo albo wojewoda ustanowi w gminie komisarza, albo sam RR poda się do dymisji.

Chyba wierzysz w cuda ,że ten nieudacznik poda się do dymisji ,?

~~Brunatnoszara Kufea napisał(a): Nie masz racji Narcyzie. Rozporządzenie, rozporządzeniem, ale ono dotyczy tylko sytuacji, gdy RM podejmuje uchwałę o wynagrodzeniu burmistrza. Jeśli RM nie przyjmie uchwały o wynagrodzeniu burmistrza, to będzie ono wynosiło 0 zł. Tak wygląda polskie prawo. Poza tym burmistrz (ten konkretny w tym przypadku) idąc na wojnę z RMiG, np. komentując orzeczenie SO w sprawie protestu, strzela sobie w nogę. To nie była rozprawa w kwestii potwierdzenia jego wyboru, a w sprawie prawidłowości procesu wyborczego. Uderzając w komitet i w ludzi związanych z jego kontrkandydatką prowokuje wręcz, by radni podejmowali uchwały kolidujące z jego pojmowaniem rządzenia. I to wcale nie będzie działanie przeciwko gminie i jej mieszkańcom. Rada po prostu nakaże burmistrzowi określone zadania, a on będzie je musiał realizować. Jeśli większość w RMiG będzie konsekwentna i stanowcza, pan RR nie przetrwa nawet roku. Bo albo wojewoda ustanowi w gminie komisarza, albo sam RR poda się do dymisji.

Myślałem, że choć ty jesteś mądrzejszy/a. Rada gminy może ustalić wysokość wynagrodzenia burmistrza w drodze uchwały, czyli ZMIENIĆ aktualne wynagrodzenie. Przecież nie uchwala czegoś nowego, tylko świadczenie już istniejące. A więc burmistrz otrzymuje albo dotychczasowe wynagrodzenie, albo obniżone (maksymalnie do wartości 4200 +1900 + wysługa lat itd w przypadku N-ca).

~~Brunatnoszara Kufea napisał(a): Nie masz racji Narcyzie. Rozporządzenie, rozporządzeniem, ale ono dotyczy tylko sytuacji, gdy RM podejmuje uchwałę o wynagrodzeniu burmistrza. Jeśli RM nie przyjmie uchwały o wynagrodzeniu burmistrza, to będzie ono wynosiło 0 zł. Tak wygląda polskie prawo. Poza tym burmistrz (ten konkretny w tym przypadku) idąc na wojnę z RMiG, np. komentując orzeczenie SO w sprawie protestu, strzela sobie w nogę. To nie była rozprawa w kwestii potwierdzenia jego wyboru, a w sprawie prawidłowości procesu wyborczego. Uderzając w komitet i w ludzi związanych z jego kontrkandydatką prowokuje wręcz, by radni podejmowali uchwały kolidujące z jego pojmowaniem rządzenia. I to wcale nie będzie działanie przeciwko gminie i jej mieszkańcom. Rada po prostu nakaże burmistrzowi określone zadania, a on będzie je musiał realizować. Jeśli większość w RMiG będzie konsekwentna i stanowcza, pan RR nie przetrwa nawet roku. Bo albo wojewoda ustanowi w gminie komisarza, albo sam RR poda się do dymisji.

Tak. Poda się do dymisji i będzie błagał Panią aby ratowała tę gmine. Śmiesznymi lub żałosnymi jesteście ludźmi

I co relih zwyciężył es w wyborach i sądzie, ja nie skończyłem wieczorowe ale umiem liczyć jak piszą że 40 głosami a kart brakowało 112 to jest różnica 72 nic ująć nic dodać gratulacje dla burmistrza

~~Brunatnoszara Kufea napisał(a): Nie masz racji Narcyzie. Rozporządzenie, rozporządzeniem, ale ono dotyczy tylko sytuacji, gdy RM podejmuje uchwałę o wynagrodzeniu burmistrza. Jeśli RM nie przyjmie uchwały o wynagrodzeniu burmistrza, to będzie ono wynosiło 0 zł. Tak wygląda polskie prawo. Poza tym burmistrz (ten konkretny w tym przypadku) idąc na wojnę z RMiG, np. komentując orzeczenie SO w sprawie protestu, strzela sobie w nogę. To nie była rozprawa w kwestii potwierdzenia jego wyboru, a w sprawie prawidłowości procesu wyborczego. Uderzając w komitet i w ludzi związanych z jego kontrkandydatką prowokuje wręcz, by radni podejmowali uchwały kolidujące z jego pojmowaniem rządzenia. I to wcale nie będzie działanie przeciwko gminie i jej mieszkańcom. Rada po prostu nakaże burmistrzowi określone zadania, a on będzie je musiał realizować. Jeśli większość w RMiG będzie konsekwentna i stanowcza, pan RR nie przetrwa nawet roku. Bo albo wojewoda ustanowi w gminie komisarza, albo sam RR poda się do dymisji.

Druga część wypowiedzi pokazuje rzeczywiste cele opozycji R.R.: doprowadzić do odsunięcia go od władzy za wszelką cenę, nawet kosztem sytuacji gminy. W jednym zdaniu twierdzisz, że nie jest to skierowane przeciwko gmini i mieszkańco,m, w kolejnym o tym, że celem jest doprowadzenie R.R. do dymisji albo zarząd komisaryczny. Zastanawiam się, czy wiesz, o czym piszesz i z czym wiąże się zarząd komisaryczny w gminie. Po pierwsze: zarząd komisaryczny obejmuje wszystkie organy JST, nie tylko burmistrza, ale także radę gminy, więc ta broń to jest miecz obusieczny. Po drugie: zarząd komisaryczny wprowadzany jest nie po miesiącu czy dwóch, ale w sytuacji ostatecznej, gdy nie ma już innych możliwości rozwiązania sytuacji. a więc w tym przypadku po długotrwałęj ciężkiej wojnie. A wojna wyniszcza, więc nie gadaj, że nie będzie to miało wpływu na sytuację gospodarczą gminy. I nie zwalajcie odpowiedzialności za tę sytuację na burmistrza, bo w wypadku tgo konfliktu obie strony są głęboko umoczone i mają dużo za uszami, co można stwierdzić, obsrwując wojnę na posty na forach tego portalu przez ostatnie 4 lata

~Granatowa Nasturcja napisał(a): I co relih zwyciężył es w wyborach i sądzie, ja nie skończyłem wieczorowe ale umiem liczyć jak piszą że 40 głosami a kart brakowało 112 to jest różnica 72 nic ująć nic dodać gratulacje dla burmistrza

Myślę, że ty i w dziennej podstawówce miałeś kłopoty.