~~Fioletowa Śliwa napisał(a): , to samo sie tyczy moherowych beretów stojących i pierd*lących przed pasami, człowiek nie wie czy sie zatrzymywac czy nie, kiedy auto "ma na dupie"
Dokładnie, sytuacja z wczoraj przy przejściu na rynek ul Komuny Paryskiej, dwie baby przy samym przejściu odwrócone doopami do ulicy i bajera, wszystkie auta jeden po drugim zatrzymują się a te stoją, podjeżdżam powoli i nie wiem czy się zdecydują czy nie, zatrzymuję się one nic dobra jadę, a te prosto pod auto i jeszcze z pretensjami.