Portal nr 1 w powiecie bolesławieckim
BolecFORUM Nowy temat
Wróć do komentowanego artykułu:
Będzie strajk nauczycieli w Bolesławcu
~~Rudy Heliotrop niezalogowany
5 kwietnia 2019r. o 15:18
A co z gimnazjami? Które strajkują?
Zgłoś do moderacji Odpowiedz
~~Kobaltowy Winorośl niezalogowany
5 kwietnia 2019r. o 15:24
~~Czarnawa Mydlnica napisał(a):
~Żółtozielony Barwinek napisał(a): A mi się śmiać chce. Wolne ferie i wakacje, roczny płatny urlop zdrowotny a im jeszcze mało... Pracują po kilka godzin dziennie i jeszcze wielkie strajki. Oczywiście trzeba powiedzieć że dla dobra dzieci, chociaż nie wiem czy pomysł strajku na tydzień przed egzaminami korzystnie wpłynie na ich wyniki. Dlaczego górnicy nie strajkuja? Mają dużo bardziej ciężkie warunki pracy a jakoś o nich cisza. Wynagrodzenie jest adekwatne do rodzaju pracy. Jak wam źle to jest dużo pracy na produkcji za najniższa krajowa a ludzie nie strajkuja. Paranoja


Ot kapusta, głowa pusta.


nie kapusta głowa pusta-tylko taka prawda, jak wam żle to czego się nie zwolnicie i nie pójdziecie do innej lepiej płatnej pracy, bo co szkoda wolnych wakacji, ferii świąt i wecckednów, Po przeliczeniu waszych rocznych godzin pracy to i tak za dużo dostajecie.
Zgłoś do moderacji Odpowiedz
~~Płoworudy Moszenki niezalogowany
5 kwietnia 2019r. o 15:33
Bukszpan, sorki, ale ja głupi jestem i proszę byś mi wytłumaczył jak to jest. Szkoły są samorządowe, a nauczyciele pracownikami samorządowymi a nie państwowymi. Samorządy otrzymują na oświatę subwencje, a wysokość ich zarobków ustalają (oczywiście w zgodzie z wytycznymi MEN i kondycją samorządu) dyrektorzy szkół. Dlaczego więc strajk jest o pensje a nie o wysokość subwencji? Gdyby ta była wyższa, dyrektor poszczególnej placówki mogły dać więcej dobrym nauczycielom, a mniej tym gorszym (których, niestety, jest większość). Dlaczego strajk jest przeciwko rządowi, a nie przeciwko samorządom? Dlaczego część samorządów - nie dając podwyżek nauczycielom (a mającym środki) popiera teraz strajk i znajduje kasę na zapłatę strajkującym? Nauczyciele zrzeszeni są w różnych związkach, ale część z nich w ogóle. Dlaczego więc ci niezrzeszeni też muszą strajkować? Dlaczego ci "pokrzywdzeni" nauczyciele planują w czasie strajku opiekę nad dziećmi a nie ich nauczanie, egzaminowanie itp? Dlaczego żaden z nauczycieli (nawet anonimowo) nie pokazał publicznie ile dostaje pensji? Z dodatkami, wysługą, premią itp. Dlaczego nauczyciele nie podadzą do publicznej wiadomości ile czasu rzeczywiście pracują? Twierdzą, że pracują także w domach. I OK. Tylko dlaczego to tak zapracowane środowisko najczęściej korzysta popołudniami i wieczorami z różnych ofert typu zajęcia sportowe, teatralne, rekreacyjne itp? Dlaczego to środowisko (niby najbardziej świadome, bo nauczające innych) do dziś trzyma się, jak pijany muru Karty Nauczyciela? Toż w demokratycznym kraju ten komunistyczny wytwór winien być dawno zlikwidowany. Dlaczego centrale związkowe nie opublikują danych dotyczących ilości zwalniających się nauczycieli w związku z małymi zarobkami? Jaka jest gwarancja, że nauczyciel będzie lepiej nauczał, oceniał uczniów i ich wychowywał po podwyżce? Czego nauczyciele nauczą dzieci i młodzież pokazując, że w imię polityki i własnej kiesy można nawet zdestabilizować kraj? Małe dzieci może i tego nie pojmą, ale młodzież ze starszych klas szkół podstawowych a ta ze średnich już całkiem, potrafi oceniać działania innych. Co, oprócz kasy i własnych przywieli załatwią dla Polski nauczyciele w przypadku zwycięstwa w strajku? I na koniec, kiedy środowiska nauczycielskie opracują szczegółowe zasady obiektywne oceny ich własnej pracy. By było tak, że dobry nauczyciel i pedagog zarabiał dobrze, a nieudacznicy odeszli na zawsze z tej profesji.
Zgłoś do moderacji Odpowiedz
~~Czerwonobrązowa Gęsiówka niezalogowany
5 kwietnia 2019r. o 15:37
~Biała Tunbergia napisał(a): Ale za co te podwyzki? Za dwa miesiące wakacji za dodatki za wycieczki szkolne. Weź idź do szkoły jedna z drugim i ucz bo nie masz źle. Należy wam się więcej obowiązków godzina ma 60 min nie 45 pozdrawiam


Już PiS-trolle ruszyły do akcji... szkoda komentować...
Zgłoś do moderacji Odpowiedz
~~Pozłocista Macierzanka niezalogowany
5 kwietnia 2019r. o 15:45
~Atramentowy Bukszpan napisał(a): Widzę po wypowiedziach, że jest wielu chętnych do pracy w szkole w świecie wirtualnym, w realu raczej nie. Dobrze opłacani nauczyciele są gwarancją lepszej przyszłości dla wszystkich ludzi, którzy chcą się rozwijać. W przeciwieństwie do wiecznych flustratów.


Tak. Tylko że póki co największymi frustratami są właśnie nauczyciele. większość z nich uważa, że, skoro zrobili wyższe studia to osiągnęli jakiś wyższy status społeczny i powinno się ich traktować na specjalnych warunkach, zapewniając lepsze warunki pracy i płacy, niż "plebsowi". Zapominają, że nikt nie jest lepszy od innych, a już na pewno z tytułu posiadanej wiedzy. Wykształcenie daje możliwość większego decydowania o swoim życiu i tyle. Po studiach można pracować np. na kasie w markecie, ale nie trzeba. PO Szkole zawodowej takiego wyboru się już nie ma, możliwości są okrojone. Jeśli więc boli jednego z drugim, że robotnik czy budowlaniec zarabia wi ęcej, choć w szkole prymusem - to niech nie narzeka, tylko zmieni pracę -ma taką możliwość. Źródło jego frustracji tkwi w nim samym, a nie w otoczeniu, które nie ma przesłanek, by traktować go na warunkach specjalnych. NIe wierzę, źe wszyscy nauczyciele kochają swój zawód i pracę z dziećmi, że żyć bez tego nie mogą i to jest ich jedyne powołanie i największa pasja, takie/-cy siłaczki/-cze. Nie przeczę, są tacy jeszcze, choć chyba jest to gatunek już wymierający. Tacy pedagodzy maja charyzmę i potrafią wbudzić (ciągle jeszcze) szacunek i poważanie zaróno wśród ucznió, jak i rodziców. Reszta się po prostu sprytnie chciała ustawić, myśląc, że szkoła to ostatni bastion poprzedniej epoki, gdzie będzie praca lekka i w niewielkim wymiarze czasowym . I we frustrację ich wpędziło, ze za tę pracę otrzymują niezbyt wysokie wynagrodzenie. Nie wińcie wiec otoczenia za swoje rozgoryczenie i negatywny stosunek dzieci i ich rodziców. Spójrzcie bolesjen prawdzie w oczy: może to nie jest po prostu praca dla was? I pytajcie retorycznie: kto bedzie uczył, gdy odejdziemy? Top też bolesne, ale prawdziwe: nie ma ludzi niezastąpionych
Zgłoś do moderacji Odpowiedz
~~Pozłocista Macierzanka niezalogowany
5 kwietnia 2019r. o 15:50
~~Płoworudy Moszenki napisał(a): Bukszpan, sorki, ale ja głupi jestem i proszę byś mi wytłumaczył jak to jest. Szkoły są samorządowe, a nauczyciele pracownikami samorządowymi a nie państwowymi. Samorządy otrzymują na oświatę subwencje, a wysokość ich zarobków ustalają (oczywiście w zgodzie z wytycznymi MEN i kondycją samorządu) dyrektorzy szkół. Dlaczego więc strajk jest o pensje a nie o wysokość subwencji? Gdyby ta była wyższa, dyrektor poszczególnej placówki mogły dać więcej dobrym nauczycielom, a mniej tym gorszym (których, niestety, jest większość). Dlaczego strajk jest przeciwko rządowi, a nie przeciwko samorządom? Dlaczego część samorządów - nie dając podwyżek nauczycielom (a mającym środki) popiera teraz strajk i znajduje kasę na zapłatę strajkującym? Nauczyciele zrzeszeni są w różnych związkach, ale część z nich w ogóle. Dlaczego więc ci niezrzeszeni też muszą strajkować? Dlaczego ci "pokrzywdzeni" nauczyciele planują w czasie strajku opiekę nad dziećmi a nie ich nauczanie, egzaminowanie itp? Dlaczego żaden z nauczycieli (nawet anonimowo) nie pokazał publicznie ile dostaje pensji? Z dodatkami, wysługą, premią itp. Dlaczego nauczyciele nie podadzą do publicznej wiadomości ile czasu rzeczywiście pracują? Twierdzą, że pracują także w domach. I OK. Tylko dlaczego to tak zapracowane środowisko najczęściej korzysta popołudniami i wieczorami z różnych ofert typu zajęcia sportowe, teatralne, rekreacyjne itp? Dlaczego to środowisko (niby najbardziej świadome, bo nauczające innych) do dziś trzyma się, jak pijany muru Karty Nauczyciela? Toż w demokratycznym kraju ten komunistyczny wytwór winien być dawno zlikwidowany. Dlaczego centrale związkowe nie opublikują danych dotyczących ilości zwalniających się nauczycieli w związku z małymi zarobkami? Jaka jest gwarancja, że nauczyciel będzie lepiej nauczał, oceniał uczniów i ich wychowywał po podwyżce? Czego nauczyciele nauczą dzieci i młodzież pokazując, że w imię polityki i własnej kiesy można nawet zdestabilizować kraj? Małe dzieci może i tego nie pojmą, ale młodzież ze starszych klas szkół podstawowych a ta ze średnich już całkiem, potrafi oceniać działania innych. Co, oprócz kasy i własnych przywieli załatwią dla Polski nauczyciele w przypadku zwycięstwa w strajku? I na koniec, kiedy środowiska nauczycielskie opracują szczegółowe zasady obiektywne oceny ich własnej pracy. By było tak, że dobry nauczyciel i pedagog zarabiał dobrze, a nieudacznicy odeszli na zawsze z tej profesji.


POPIERAM! DOBRZE PISZE! DAĆ MU WÓDKI! :-)
Zgłoś do moderacji Odpowiedz
~Alabastrowa Alstremeria niezalogowany
5 kwietnia 2019r. o 15:51
Oby tylko nasze dzieci nie strajkowały jak trzeba będzie nadrabiać zaległy materiał,bo kto je wtedy zrozumie.
Zgłoś do moderacji Odpowiedz
~~Płoworudy Moszenki niezalogowany
5 kwietnia 2019r. o 15:52
Gęsiówka, ani ja troll, ani z PiS. Wysil się więc i odpowiedz merytorycznie na moje wątpliwości. I dobrze byłoby gdybyś - o ile masz - podał dane ilu nauczycieli korzysta z 500+, wyprawki 300+, skorzystało z obniżenia wieku emerytalnego, ilu obejmie przepis o niepłaceniu podatku do 26 roku życia i o ile złotych (nie procent) wzrosły wynagrodzenia nauczycieli mianowanych i dyplomowanych od 2016 r. Bo tak naprawdę idzie nie o racjonalne podwyżki dla dobrych nauczycieli, a o kasę dla starszawych nauczycieli z duszą komunisty. I boli was - nauczycieli - że większość ludzi dobrze o tym wie.
Zgłoś do moderacji Odpowiedz
Wypowiedz się:
Jeśli zostawisz to pole puste przypiszemy Ci losową ksywę.
Publikacja czyichś danych osobowych bez zezwolenia czy użycie zwrotów obraźliwych podlega odpowiedzialności karnej i będzie skutkować przekazaniem danych publikującego organom ścigania.
Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników serwisu. Bolec.Info nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii i wypowiedzi, a osoba zamieszczająca wypowiedź może ponieść za jej treść odpowiedzialność karną i cywilną. Bolec.Info zastrzega sobie prawo do moderowania wszystkich opublikowanych wypowiedzi, jednak nie bierze na siebie takiego obowiązku. Pamiętaj, że dodając zdjęcie deklarujesz, że jesteś jego autorem i przekazujesz Wydawcy Bolec.Info prawa do jego publikacji i udostępniania. Umieszczając cudze zdjęcia możesz złamać prawo autorskie. Bolec.Info nie ponosi odpowiedzialności za publikowane zdjęcia.