fobiak napisał(a): biedni niemcy i ukraincy tylko redaktorzy bolca sie nad nimi uzalaja, uzalaja sie dlatego, ze juz dosc maja polakow, ktorzy im zdrowo skore trzepia.

Ty gadasz to co Ci ślina na język przyniesie. I myślisz, że to jest mądre.

fobiak napisał(a): a co tobie z oltarza jak jest zamkniety. nie zganiaj winy na cpunow ani na swirow bo tacy zawsze byli i kosciol nie zniszczyli. normalne jest, ze jak jestes biedny to twoja chata jest otwarta dla wszystkich a jak sie wzbogacisz to zaczniesz sie grodzic.
co nam z kosciolow jak sa pozamykane.

Ano nic mi z porąbanego ołtarza czy spalonego kościoła. Takie czasy że antykościelni przypuścili szturm. A jak wojna to trzeba się jakoś bronić. I bynajmniej nie chodzi tu o jakąś ochronę "niezliczonych bogactw". Największy skarb, który należy chronić przed profanacją, materialnie jest bez wartości. Kościoły zamyka się głównie po to by nie dopuścić do profanacji. Sprowadzanie księży do roli "cieciów" to chyba też nie jest, właściwa droga. Ich rola jest nieco inna.

~~Zielononiebieski Jałowiec napisał(a):

fobiak napisał(a): a co tobie z oltarza jak jest zamkniety. nie zganiaj winy na cpunow ani na swirow bo tacy zawsze byli i kosciol nie zniszczyli. normalne jest, ze jak jestes biedny to twoja chata jest otwarta dla wszystkich a jak sie wzbogacisz to zaczniesz sie grodzic.
co nam z kosciolow jak sa pozamykane.

Ano nic mi z porąbanego ołtarza czy spalonego kościoła. Takie czasy że antykościelni przypuścili szturm. A jak wojna to trzeba się jakoś bronić. I bynajmniej nie chodzi tu o jakąś ochronę "niezliczonych bogactw". Największy skarb, który należy chronić przed profanacją, materialnie jest bez wartości. Kościoły zamyka się głównie po to by nie dopuścić do profanacji. Sprowadzanie księży do roli "cieciów" to chyba też nie jest, właściwa droga. Ich rola jest nieco inna.

To może zatrudnić ochroniarzy z Ukrainy ? :D

Załóżmy , że Panna się nawróciła i postanowiła się pomodlić przed Tabernakulum klęcząc w skupieniu w wolnym od pracy czasie , czyli mniej więcej w porze obiadowej o godzinie trzynastej trzydzieści. Pal licho zwiedzanie . W Tabernakulum obecne jest Mistyczne Ciało Chrystusa , które symbolizuje duchową łączność z Bogiem. Pytanie brzmi tak , czy Panna musi dzwonić , składać podanie z fotką , uiścić opłatę za łączność z Bogiem i trzy miechy czekać na rozpatrzenie sprawy ?
A co wtedy , kiedy Panna miała by przy tym klasyczną deprechę i potrzebowała duchowego wsparcia Kapłana we wspólnej modlitwie ? Ta sama procedura ?

Nie jestem zwolennikiem Jahwe , ponieważ przeczytałem Stary Testament , ale jeśli Ludzie potrzebują wiary , to niech Kapłan będzie Cieciem , bez samochodu . Dba o przybytek boży i służy wiedzą , wiarą , nadzieją i zrozumieniem o każdej porze dnia i nocy , absolutnie każdemu , egal , czy przychodzą się modlić , czy zwiedzać.

Sekularyzacja we Francji i we Włoszech niczego Was nie uczy Kapłani ?

Chcecie przerobić Kościoły w galerie handlowe , w meczety , czy w oazę świętego Waszego spokoju ? :)

Odpowiedzi oczywiście nie oczekuję . Po co się wychylać ? :)

Miłego wieczoru celebryci wiary :) I jeszcze mała sugestia , posłuchajcie , co mówi Igor Witkowski . Napisał pięćdziesiąt , albo sześćdziesiąt książek o współczesnej cywilizacji ... no proszę Was , no co wam zależy , macie tyle czasu wolnego na kontemplację rzeczywistości . Wyguglajcie sobie :)

Jak zwykle najwięcej do powiedzenia mają ci spoza kościoła... Jeśli panna się nawróci, to znajdzie drogę sposób i czas na wizytę w kościele.

~~Srebrzystobiała Morwa napisał(a): Jak zwykle najwięcej do powiedzenia mają ci spoza kościoła... Jeśli panna się nawróci, to znajdzie drogę sposób i czas na wizytę w kościele.

Zgadza się , Panna się już dawno temu nawróciła i znalazła drogę do Kościoła , zgodnie ze słowami Jezusa " kościół boży macie we własnych sercach , Wy jesteście KOŚCIOŁEM " . Moja interpretacja : wiara w człowieka , nie boga , nadzieja na lepsze jutro i miłość do drugiego człowieka , oraz zrozumienie rzeczywistości w jakiej żyjemy .

Tak więc Twe zdanie warunkowe Droga Morwo :) już jest rzeczywistością . Ale wciąż zastanawiam się nad tym , dlaczego Stwórca postanowił tworzyć i ciekawą koncepcję podsuwa pan Sokal ... można sobie wyguglać ... jeśli chciała byś / chciał byś podyskutować nad konceptem , to służę skromną osobą :)


Dopisane 09.07.2019r. o godz. 22:38:

Pannazdzieckiem napisał(a): ... o każdej porze dnia i nocy , absolutnie każdemu , egal , czy przychodzą się modlić , czy zwiedzać ...

Czy spowiadać się z grzechów , prosząc o rozgrzeszenie .... qurwa jego mać , zapomniałem dopisać ... to w końcu jesteście przywódcami i lekarzami DUSZ , czy tylko wilkami w owczym stadzie ?

Starość nie radość , do dupy z tą moją pamięcią :D

Nara Lewici :) Śpijcie dobrze ... i niech Stwórca Wam wybaczy .... :)

~~Srebrzystobiała Morwa napisał(a): Jak zwykle najwięcej do powiedzenia mają ci spoza kościoła... Jeśli panna się nawróci, to znajdzie drogę sposób i czas na wizytę w kościele.

Biedny pogubiony człowiek - ślepiec który stręczy się za przewodnika .

Pannazdzieckiem napisał(a): Zgadza się , Panna się już dawno temu nawróciła i znalazła drogę do Kościoła , zgodnie ze słowami Jezusa " kościół boży macie we własnych sercach , Wy jesteście KOŚCIOŁEM " . Moja interpretacja : wiara w człowieka , nie boga , nadzieja na lepsze jutro i miłość do drugiego człowieka , oraz zrozumienie rzeczywistości w jakiej żyjemy .

Traktujesz Pismo Święte bardzo wybiórczo. Pamiętasz tylko niektóre fragmenty, niektórych nie chcesz znać. A przecież Biblia to w miarę spójna księga i nic nie stoi na przeszkodzie by przyjąć jej treść w całości. A jest tam na przykład powiedziane "kto spożywa moje Ciało i Krew moją pije". Jest też mowa o święceniu dnia świętego. To właśnie dzień, który powinieneś poświęcić Bogu, połączyć się z Nim przez Komunie Świętą. Ale ty masz swoją religię, którą sam sobie stworzyłeś, która jest dla ciebie wygodna, która pozwala ci tkwić w grzechach, z których nie chcesz lub nie potrafisz się wyzwolić. U Boga jest tak tak lub nie nie. Nie ma u Niego czegoś pośrodku. To co robisz jest właśnie takim czymś pośrodku. To droga donikąd.

~~Srebrzystobiała Morwa napisał(a): Jak zwykle najwięcej do powiedzenia mają ci spoza kościoła... Jeśli panna się nawróci, to znajdzie drogę sposób i czas na wizytę w kościele.

Ale pieniądze przekazywane na remont tego zabytku nie pochodziły tylko od kościelnych od tych niekościelnych również - więc takike samo prawo ma ten co gania w niedzielę do tego przybytku jak i ten, który płaci podatki czy np zostawia pieniązki w naszym mieści. Ksiądz chętnie brał dotacje to niech teraz je odpracowuje