~Fiołkowy Rozmaryn napisał(a): Wykonał zadanie. Ślusarz obroniony. Kozakiewicz pozostał z gestem tylko tym razem pokazał mu go "bezpartyjny". Osobiście uważam, że akurat z tych trzech Roman byłby najlepszym senatorem. Szkoda że nie chciał.

To bajka uknuta na użytek niedoszłego senatora, aby poszedł komunikat do PiS: "Pomogłem wam!". Nic bardziej mylnego i PiS o tym wie,

Ponieść klęskę, odnieść zwycięstwo!

~~Ceglasty Winnik napisał(a): Ponieść klęskę, odnieść zwycięstwo!

Wiem, celowo sprasowałem, alternatywna wersja tytułu brzmiała: "Ponieść zwycięstwo", ale była zbyt wieloznaczna.

"...Że on bardziej musiał, niż chciał startować. Że mobilizacja jego ludzi była pozoranctwem i udawaniem..." - i masz tutaj 100% racji. PIS mu kazał grać i udawać przez miesiąc wroga by zagarnąć glosy opozycji... ale nagrodę na pewno otrzyma sowitą za ten miesiąc "nijakości"

Czyżby nagrodą miałoby być przyłączenie ościennych miejscowości do Bolesławca? Tylko władza w Warszawie może tego dokonać bez jakiegokolwiek sprzeciwu mieszkańców. Wiemy, kto ponownie rządzi w centrali. Dobrą, Kruszyn, Łaziska, Bożejowice i tereny pod same Chościszowice wykroi się jednym ruchem gminie Bolesławiec.

I jeszcze zapomniałem dodać Bolesławice.

Maciusiowi znów szansa na prezydenturę przeszła bokiem. No cóż jedyna możliwość na prezydenta czy burmistrza Panie Macieju nastąpi wtedy gry Piotr Roman z własnej woli przestanie kandydować.

~Perłowa Sasanka napisał(a): Czyżby nagrodą miałoby być przyłączenie ościennych miejscowości do Bolesławca? Tylko władza w Warszawie może tego dokonać bez jakiegokolwiek sprzeciwu mieszkańców. Wiemy, kto ponownie rządzi w centrali. Dobrą, Kruszyn, Łaziska, Bożejowice i tereny pod same Chościszowice wykroi się jednym ruchem gminie Bolesławiec.

Być może, ale na pewno będzie to też coś o wiele bardziej "osobistego"...