No to jak jest naprawdę? Słychać krzyki, płacz, ubolewanie właścicieli barów, knajp, ubolewanie, że nie ma wpływów, nie mają na czynsze, zusy, podatki, płace... a tu mają na pro bono?

Ja bym spróbowała rozszerzyc akcje, może restauracje ktore maja posilki na wynos wprowadziły mozliwosc kupienia obiadu dla szpitala. Jak takiej resturacji uzbiera sie wiecej posiłków, przygotuja jakis obiaf dla pracoenikow szpitala. I np. Do kazdych 10 posiłków dodają swoich 10. Taki luznu pomysł, moze sie komuś spodoba. Pozdrawiam

Jaki macie pomysł obrony przed możliwością zakażeniem w naszym mieście.
Na pierwszym miejscu jak chronić służby medyczne oraz ochronne
Tylko poważne propozycje

~Staroróżowa Borówka napisał(a): No to jak jest naprawdę? Słychać krzyki, płacz, ubolewanie właścicieli barów, knajp, ubolewanie, że nie ma wpływów, nie mają na czynsze, zusy, podatki, płace... a tu mają na pro bono?

To kułaki ,trzeba na nich wysłać PISowska inspekcję robotniczo - chłopską i ich rozkułaczyć .

To nikomu niepotrzebna akcja. Szpital ma swoje posiłki. A pracujące tam osoby przychodzą do pracy, a nie do restauracji. Tak jak wszyscy, mają jeść w domu. Uważam, że to (ta cała akcja) lans i ponad to.

~~Zgniłozielony Tulipanowiec napisał(a): To nikomu niepotrzebna akcja. Szpital ma swoje posiłki. A pracujące tam osoby przychodzą do pracy, a nie do restauracji. Tak jak wszyscy, mają jeść w domu. Uważam, że to (ta cała akcja) lans i ponad to.

Powiem tak ;
może bezdomny podarować Rydzykowi 2 samochody ,
mogą restauratorzy rozdawać obiady komu chcą .

Ich cyrk i ich małpy.A za kilka tygodni i tak to wszystko yebnie .

Kasjerkom w marketach też dowożą posiłki ?

Co prawda, mniej do lansu, ale więcej do realiów.

~Staroróżowa Borówka napisał(a): No to jak jest naprawdę? Słychać krzyki, płacz, ubolewanie właścicieli barów, knajp, ubolewanie, że nie ma wpływów, nie mają na czynsze, zusy, podatki, płace... a tu mają na pro bono?

bo są PORZĄDNYMI ludźmi