~~Żółtobrązowy Goździk napisał(a): ~~Szarobura Mahonia napisał(a): ~Czerwonobrązowy Buk napisał(a): Mam takie dziwne wrażenie, że anty Pisiory nie pójdą głosować i do urn pójdą ich fanatycy. Może jednak lepiej pójść, tak jak można pójść do sklepu i coś zmienić?
Coś mi sie wydaje, że może być problem z zorganizowaniem komisji wyborczych. Nikt chyba nie będzie się narażał na kontakt z kilkoma setkami osób. Zwykle w jednym okręgu wyborczym w głosowaniu bierze udział ok 1200 - 1300 osób. No chyba że zwolenicy PIS-u zechcą narażać dla swojego guru zdrowie i życie swoje i swoich bliskich. No to powodzenia życzę .
I dlatego wprowadzono możliwość głosowania korespondencyjnego?
A listonosze to nie ludzie? Ktoś te pakiety musi dostarczyć do rąk własnych, potwierdzić odbiór podpisem... 26 tysięcy listonioszy będzie musiało dotrzeć do milionów wyborców, w bardzo krótkim czasie. Nie zmienia to faktu, że będą to wybory z narażeniem zdrowia i życia Polaków. Zresztą zgodnie z orzeczeniem Trybunału Konstytucyjnego, nie można dokonywać w
Kodeksie wyborczym znaczących zmian na pół roku przed wyborami. A to jest znaacząca zmiana, włściwie wywracanie Ordynacji Wyborczej do góry nogami. Tak wybrany prezydent , będzie wybrany nielegalnie i zawsze bedzie można to podważyć... A zastanawiałeś sie dlaczego PIS-owi tak bardzo zależy na wyborach właśnie teraz????