Ten konflikt szkodzi wszystkim ceramikom w Bolesławcu. Odpowiedzialny jest za to pan Tyrcz i Bractwo Ceramiczne. Może pójdziecie po rozum do głowy.

Panie Tyrcz ja też u pana nie kupię....

Jprdl, ale oświadczenie :D

Pan Sryrcz nie rozumie co to służebność gruntowa i na czym ona polega . Wystarczy porozmawiać z mieszkańcami kamienicy co jest w podwórku jak im chciał grodzić wejście do budynku bo to przecież „jego teren” . I tak się tylko teraz zastanawiam czy w tamtym budynku tez podrabiają jego ceramikę ? Czy po prostu są to niezdoagnozowane zaburzenia psychiczne !

~~Hebanowa Frezja napisał(a): Podejrzewam że Niemcy przyjeżdżają po ceramikę nie dlatego że jest ona "tradycyjnie Bolesławiecka" i produkowana przez reemigrantów z Jugosławii tylko że ich wypędzeni przodkowie ją produkowali :D
Gdyby to był PRLowski pomysł to raczej pies z kulawą nogą by tu nie zawitał.
To tyle o tradycyjnej Bolesławieckiej

Racja co do sentymentu Niemców ale już druga część o PRL wygląda inaczej za PRL u stał komin w Zebrzydowie po ceramice a do Zebrzydowej Niemcy nie mieli wstępu i kupowali ceramikę jako z Zebrzydowy a nie jako Bolesławiecką

~~Hebanowa Frezja napisał(a): Podejrzewam że Niemcy przyjeżdżają po ceramikę nie dlatego że jest ona "tradycyjnie Bolesławiecka" i produkowana przez reemigrantów z Jugosławii tylko że ich wypędzeni przodkowie ją produkowali :D
Gdyby to był PRLowski pomysł to raczej pies z kulawą nogą by tu nie zawitał.
To tyle o tradycyjnej Bolesławieckiej

Genau ha ha ha . my jako Polacy nawet wódkę żeśmy spieprzyli i Niemcy wola Ruska- VODKA . ja też bo nie da się na drugi dzień żyć po ŻUBRÓWKACH I KRUPNIKACH .

~~Sepiowa Skalnica napisał(a):

~~Hebanowa Frezja napisał(a): Podejrzewam że Niemcy przyjeżdżają po ceramikę nie dlatego że jest ona "tradycyjnie Bolesławiecka" i produkowana przez reemigrantów z Jugosławii tylko że ich wypędzeni przodkowie ją produkowali :D
Gdyby to był PRLowski pomysł to raczej pies z kulawą nogą by tu nie zawitał.
To tyle o tradycyjnej Bolesławieckiej

Racja co do sentymentu Niemców ale już druga część o PRL wygląda inaczej za PRL u stał komin w Zebrzydowie po ceramice a do Zebrzydowej Niemcy nie mieli wstępu i kupowali ceramikę jako z Zebrzydowy a nie jako Bolesławiecką

W Zebrzydowej wytwarzano porcelanę a u nas kamionkę. To zupełnie inne wyroby. Zebrzydowska powstała na wzór Miśnieńskiej i też toczyły się o to spory. Które to zresztą Zebrzydowa wygrała. A to dlatego że obie fabryki de facto produkowały podróbki porcelany chińskiej, z tym że ta z Zebrzydowej była wyższej jakości.
Jeśli chodzi o ceramikę bolesławiecką to jest to produkt regionalny, który tu powstał i nie ma żadnych przesłanek by pozwolić na jego produkcję poza naszym terenem, a już na pewno nie z logotypami sugerującymi jej bolesławieckie korzenie.

Ceramikę Tyrcz omijam szerokim łukiem. Zakupów tam nie zrobię! Natomiast w Venie z wielką chęcią i swoich gości tam zaprowadzę. Zachowanie Pana Tyrcza bez klasy! Są metody załatwiania konfliktów bardziej cywilizowane!