to dobrze że jadę w przeciwną stronę ....

zjazdy na tej całej Szczytnicy są kompletnie nieprzemyślane...

spokojnej i bezpiecznej drogi wszystkim :)

~~Kanarkowa Ślazówka napisał(a):

~~Kasztanowordzawy Śniedek napisał(a):

~~Kanarkowa Ślazówka napisał(a): Albo taka sytuacja :
Wchodzi klapkarz do stacji benzynowej i kupuje pół litra wódki, albo sześciopak piwa.

ja mam 2 pary klapek crocks orginal jedna para za 200 zł druga za 280 zł a ciebie hejciarzu stać na takie coś?na pewno nie.nigdy nie widziałem żeby kierowcy kupowali takie ilości alkoholu

W klapakach to ja chodzę tylko na basenie.
Trzeba mieć nierówno pod sufitem, żeby za klapki zapłacić 280 zł.(albo być tirowcem:) )

tego kogo nie stać na drogie obuwie mówi że ten którego stać to jest głupi,typowe rozumowanie imbecyla który sprowadza do swojego niskiego poziomu i wyzywa ,stać mnie na (klapki napisałem w czudzysłowiu)bo to są chodaki crocksy.

~~Topazowa Mięta napisał(a):

~~Kanarkowa Ślazówka napisał(a):

~~Kasztanowordzawy Śniedek napisał(a):

~~Kanarkowa Ślazówka napisał(a): Albo taka sytuacja :
Wchodzi klapkarz do stacji benzynowej i kupuje pół litra wódki, albo sześciopak piwa.

ja mam 2 pary klapek crocks orginal jedna para za 200 zł druga za 280 zł a ciebie hejciarzu stać na takie coś?na pewno nie.nigdy nie widziałem żeby kierowcy kupowali takie ilości alkoholu

W klapakach to ja chodzę tylko na basenie.
Trzeba mieć nierówno pod sufitem, żeby za klapki zapłacić 280 zł.(albo być tirowcem:) )

tego kogo nie stać na drogie obuwie mówi że ten którego stać to jest głupi,typowe rozumowanie imbecyla który sprowadza do swojego niskiego poziomu i wyzywa ,stać mnie na (klapki napisałem w czudzysłowiu)bo to są chodaki crocksy.

Stać mnie na dobre buty, a w klapkach to nie poszedłbym do sklepu po bułki.
Gumowce też kupujesz za 3 stówy? :)
A zapomniałem, że te kroksy to jak gumowce.
Moja teściowa robi w tym na działce. Ale na działkę idzie w normalnych butach.

~~Kanarkowa Ślazówka napisał(a):

~~Topazowa Mięta napisał(a):

~~Kanarkowa Ślazówka napisał(a):

~~Kasztanowordzawy Śniedek napisał(a):

~~Kanarkowa Ślazówka napisał(a): Albo taka sytuacja :
Wchodzi klapkarz do stacji benzynowej i kupuje pół litra wódki, albo sześciopak piwa.

ja mam 2 pary klapek crocks orginal jedna para za 200 zł druga za 280 zł a ciebie hejciarzu stać na takie coś?na pewno nie.nigdy nie widziałem żeby kierowcy kupowali takie ilości alkoholu

W klapakach to ja chodzę tylko na basenie.
Trzeba mieć nierówno pod sufitem, żeby za klapki zapłacić 280 zł.(albo być tirowcem:) )

tego kogo nie stać na drogie obuwie mówi że ten którego stać to jest głupi,typowe rozumowanie imbecyla który sprowadza do swojego niskiego poziomu i wyzywa ,stać mnie na (klapki napisałem w czudzysłowiu)bo to są chodaki crocksy.

Stać mnie na dobre buty, a w klapkach to nie poszedłbym do sklepu po bułki.
Gumowce też kupujesz za 3 stówy? :)
A zapomniałem, że te kroksy to jak gumowce.
Moja teściowa robi w tym na działce. Ale na działkę idzie w normalnych butach.

ja niestety w crocksach klapkach chodze cały rok wszedzie i na okrągło,w odróżnieniu od reszty chołoty to jestem wolny bez stereotypów typu bo to nie wypada , a u mnie wypada.

~~Topazowa Mięta napisał(a):

~~Kanarkowa Ślazówka napisał(a):

~~Topazowa Mięta napisał(a):

~~Kanarkowa Ślazówka napisał(a):

~~Kasztanowordzawy Śniedek napisał(a):

~~Kanarkowa Ślazówka napisał(a): Albo taka sytuacja :
Wchodzi klapkarz do stacji benzynowej i kupuje pół litra wódki, albo sześciopak piwa.

ja mam 2 pary klapek crocks orginal jedna para za 200 zł druga za 280 zł a ciebie hejciarzu stać na takie coś?na pewno nie.nigdy nie widziałem żeby kierowcy kupowali takie ilości alkoholu

W klapakach to ja chodzę tylko na basenie.
Trzeba mieć nierówno pod sufitem, żeby za klapki zapłacić 280 zł.(albo być tirowcem:) )

tego kogo nie stać na drogie obuwie mówi że ten którego stać to jest głupi,typowe rozumowanie imbecyla który sprowadza do swojego niskiego poziomu i wyzywa ,stać mnie na (klapki napisałem w czudzysłowiu)bo to są chodaki crocksy.

Stać mnie na dobre buty, a w klapkach to nie poszedłbym do sklepu po bułki.
Gumowce też kupujesz za 3 stówy? :)
A zapomniałem, że te kroksy to jak gumowce.
Moja teściowa robi w tym na działce. Ale na działkę idzie w normalnych butach.

ja niestety w crocksach klapkach chodze cały rok wszedzie i na okrągło,w odróżnieniu od reszty chołoty to jestem wolny bez stereotypów typu bo to nie wypada , a u mnie wypada.

Kwintesencja tirowca :)