Zgadzam się, tylko tam gdzie mówisz państwo, proponuję wymawiać z imienia i nazwiska tą osobę, która wbrew wszelkim protokołom rozmawiała sobie w cztery oczy z inna osoba, ma molo, parę miesięcy przred katastrofą... tych kurewskich poszlak jest zbyt wiele i niestety układają się w jedna calość

~ napisał(a): a gdybyś tak wyjaśnił o co dokładniej ci chodzi? może tak na początek - kto był odpowiedzialny za organizacje przelotu? i jak się z tego faktu wywiązał?

Jakby się nie spóźnił ponad pół godziny to i samolot by wylądował.

jak na siłę chce się dowodów zdrady współmałżonka to to ,że w dniu ślubu tańczył z innym to też będzie się układało w całość. To jest zbyt poważna sprawa aby sobie układać rebusy i grać Państwem .Dowody albo przestać niszczyć Kraj. Obsesje leczy się w warunkach szpitalnych.

wysyłanie do psychiatryka i inne szyderstwa to wasza specjalność i stała śpiewka... ja tego unikam, ale w twoim przypadku należałoby zrobić wyjątek, skoro ewidentne matactwa strony rządowej, zacieranie śladów, zwyczajne kłamstwa i nieścisłości nie wzbudzają ciebie podejrzeń, to czas udać się po poradę do specjalisty

~~007 napisał(a): Dowody albo przestać niszczyć Kraj.

Dowody leżą od 4 lat w hangarze w Rosji. Wszechmocny Tusk do tej pory tego nie załatwił.

Jarek na pewno by załatwił wrak z Rosji na drugi dzień

Nie załatwił bo miał w tym interes tzn. maczał w zamachu palce.Jest prawie pewne ,że on także leciał tym samolotem.Nikt o nim nie wspomina ,gdyż przez cały lot nie wychodził z prezydenckiej salonki .Siedział i czekał na okazję.Zgodnie z ustaleniami z Sopotu,Putin nad Smoleńskiem rozpylił sztuczną mgłę,Donek zaktywizował zegar na bombie,ustawił ją na 10 sek.i wyskoczył z TUt-ki na lotni.Nastąpił wybuch ,który uszkodził brzozę i rozwalił na 60 tyś kawałków samolot.Sopoccy zamachowcy umówili się że jak operacja się uda,Władymirowicz z lotniska wypuści krótka serię z AK-47.I to te strzały słyszał Antoni.Donek miał lotną pogodę i jakby nigdy nic ,cichaczem wylądował na murawie podwarszawskiego klubu piłkarskiego okręgowej ligi.Niby wszystko było zapięte na ostatni guzik,ale spiskowcy nie przewidzieli determinacji Antoniego w dążeniu do rozwikłania tej ,,katastrofy'' oraz tego że zatrudni On do jej wyjaśnienia,najznakomitniejszych ,światowej sławy ekspertów.I za niecałe 2 lata ,gdy my dojdziemy do władzy sprawa się rypnie.
Dlatego trzeba cały czas mówić o tym zamachu,aby My nie przegrali wyborów po raz 8 .Ale jak( tfu na psa urok) przegramy to to nigdy nie odpuścimy,i dojdziemy do prawdy.

Jak mam być dobrze w tym kraju, jeżeli po katastrofie grupa ludzi z uporem maniaka wmawia że był to zamach. Zamiast zajmować się teraźniejszością i co ważniejsze przyszłością, ciągle biadolicie o racji badań koziobrodego. Dajcie spokój. Wszystko zostało wyjaśnione. Zmarłym n alezy się szacunek. A każdy kto na tym temacie chce wypłynąc dla mnie jest nikim.