Nic tylko się cieszyć :D

Kara pieniężna powinna być uzależniona od wysokości dochodu , z określoną kwotą minimalną jaka musi być pobrana. Ktoś kto ma miesięczny dochód np. 10tys. powinien zapłacić np. 3 tys. tak żeby kara była dla niego dotkliwa , a tak dla niego 400 zeta to pryszcz.

~~Szarożółta Leszczyna napisał(a): Kara pieniężna powinna być uzależniona od wysokości dochodu , z określoną kwotą minimalną jaka musi być pobrana. Ktoś kto ma miesięczny dochód np. 10tys. powinien zapłacić np. 3 tys. tak żeby kara była dla niego dotkliwa , a tak dla niego 400 zeta to pryszcz.

A ile nałożysz mandatu osobie która nie ma dochodu- nie wykazuje (własna działalność gosp.), bądź żyje tylko ze świadczeń socjalnych, które nie są opodatkowane? Faktem jest, że kary w tym kraju są śmiesznie niskie.

~~Czerwonopomarańczowa Krokosmia napisał(a):

~~Szarożółta Leszczyna napisał(a): Kara pieniężna powinna być uzależniona od wysokości dochodu , z określoną kwotą minimalną jaka musi być pobrana. Ktoś kto ma miesięczny dochód np. 10tys. powinien zapłacić np. 3 tys. tak żeby kara była dla niego dotkliwa , a tak dla niego 400 zeta to pryszcz.

A ile nałożysz mandatu osobie która nie ma dochodu- nie wykazuje (własna działalność gosp.), bądź żyje tylko ze świadczeń socjalnych, które nie są opodatkowane? Faktem jest, że kary w tym kraju są śmiesznie niskie.

Brać średni dochód, z roku już rozliczonego i po sprawie.
A ludzie żyjący z socjala sprzątali by parki i ulice, w kamizelce z napisem: jestem piratem drogowym. Tak 100h godzin dać, szybko by hajs się znalazł.

Karać bez względu na dochód moźe dotrze do pustej głowy cokolwiek .

~~Szarożółta Leszczyna napisał(a): Kara pieniężna powinna być uzależniona od wysokości dochodu , z określoną kwotą minimalną.

I teraz pomyśl o bogatym złodzieju co zapłaci minimalną :)

...a czy ktoś pomyślał,że przez Godzieszów można by podnieść prędkość maksymalną do 70 km/godz.........................