~~Czerwonobrunatna Iglica napisał(a):

~Biaława Sałata napisał(a): Jeżeli nawet tam jest podwójna ciagla, to nie zastosował się do znaku poziomego, ale nie jest sprawcą kolizji. Jak się wykonuje manewr skrętu to trzeba się upewnić czy się nie jest wyprzedzanym.

ze co? i Ty masz prawo jazdy? chyba w chipsach znalezione...
to ten z tyłu ma być pewny, że może bezpiecznie wyprzedzić!
oczywista jego wina!

Że TO właśnie ! Jeśli sądzisz inaczej to prześlij prawo jazdy do Wydziału Komunikacji bo jeździć za kółkiem nie powinieneś! Każdy odpowiada za swoje. Wyprzedzany musi się upewnić czy nie zajedzie komuś drogi, a wyprzedzajacy czy może ten manewr bezpiecznie wykonać. Doucz się znaFco wielki

Wjazd na posesję nie jest skrzyżowaniem, toteż wyprzedzanie jest tu dozwolone.
Skręcający powinien upewnić się, czy nie jest właśnie wyprzedzany, dopiero wówczas sygnalizuje zamiar skrętu i rozpoczyna manewr.

Wyprzedzający, z kolei, widząc w takiej sytuacji, włączony kierunkowskaz w aucie poprzedzającym nie powinien podjąć manewru wyprzedzania.

To są zawsze sytuacje niejednoznaczne, ponieważ trudno udowodnić zachowanie kierowców.

Jednak gdy jadę za jakimś autem i widzę, że zaczyna nagle hamować bez znanej mi przyczyny - nie wyprzedzam, póki nie wiem co tamten kombinuje.

Różowa cebulica zgadzam sie wypowiedzia jezeli auto poprzedzajace hamuje to ja jadąc z tylu nie wykonuje manewru nie mając pewności że coś mnie tam nie zaskoczy. To jest tak jakby na dwupasmowce jeden kierowca zatrzymał się przed przejściem A drugi lewym pasem wyprzedzal tak sytuacja. Tak samo było w tej sytuacji tej kolizji. I dodam jeszcze że bmw jechalo jako 3 pojazd bo za meganka jechał ford Galaxy albo sharan i normalnie hamowal A ten z bmki zaczął manewr wyprzedzania... kierowca bmw brak mi wyobraźni