~mieszkaniec Różyńca napisał(a): W poniedziałek (21.12.2015) odbyło się zebranie wiejskie w Różyńcu-cyrk a nie zebranie. W Różyńcu nie potrzeba wybierać prowadzącego, ponieważ sołtys (radny) sam wybiera siebie. Protokolanta wybiera on w swoim domu, czyli własną synową. W tej kwestii wójt burknął coś pod nosem. Niczego nie było słychać, gdyż strażacy i inne pachołki radnego gwizdali, krzyczeli i ryczeli jak stado bydła na pastwisku. Radny powiatu pan Ryszard milczał, ponieważ bardzo przestraszył się plakatów przeciwko wiatrakom. Stwierdził on, że wiatraki nikomu nie zagrażają, gdy są w bezpiecznych odległościach od gospodarstw. Jednak nie potrafi określić, jakie powinny być te odległości i nie wie jak wysokie będą te wiatraki. Wójt opowiada ile korzyści gmina będzie miała, gdy powstaną fermy wiatrowe. „Nikomu nie podłoży on żadnej bomby”-tak twierdzi wójt. Nie wie on jednak, jaka będzie najmniejsza odległość wiatraków od budynków mieszkalnych. Panowie ten 180-cio metrowy kolos będzie usytuowany 400-sta kilka metrów od domów.
Radny Różyńca dba tylko o interes własny i swojej rodziny a nie o mieszkańców całej wsi. Wiatraki mają stać na działkach jego syna i innych członków jego rodziny. Krzyczy on wiatraki będą stały tak czy tak a jeśli to się komuś nie podoba to niech ,,wyjdzie z sali a najlepiej niech się wyprowadzi z Różyńca,,. Pytam tak się zachowuje człowiek, którego wybrali ludzie czy zwykły cham? Ludzie wybudowali domy, mieszkają całe życie w Różyńcu. Po drugiej wojnie przybyli tutaj z Jugosławii, mieszkają wiele lat dłużej w tej wsi od sołtysa i oni mają się wyprowadzić? Prościej byłoby gdyby to on się wyprowadził. Większość mieszkańców naszej wsi-147 osób złożyło podpisy przeciwko zbyt bliskiej odległości wiatraków od naszej miejscowości a on twierdzi, że tylko kilka osób się sprzeciwia. Radny mówi, że wstydzi się za stowarzyszenie, którego członkowie rozwieszają plakaty i pod kościołami wkładają ulotki za wycieraczki w samochodach zamiast iść do kościoła się pomodlić. Ludzie ci robią kawał dobrej roboty, uświadamiają oni mieszkańców jakie skutki niosą ze sobą fermy wiatrowe. Wstyd to jest nam mieszkańcom za takiego radnego. Pytam od kiedy radny-sołtys-komendant straży jest tak wierzący? Zapomniał o tym, gdy prowadził skup truskawek bezprawnie wyłudzał od plantatorów opłatę za koszyczki. Potwierdzić to mogą mieszkańcy Osłej, Różyńca oraz Krzyżowej, którzy płacili złotówkę za każdą łubiankę a pieniądze lądowały w kieszeni sołtysa. Jednak skończyło się, gdy prokuratura zajęła się sprawą i sołtys zapłacił sporą karę. Pytam czy wtedy był tak wierzący, chodził do kościoła i modlił się? Piszę to ponieważ nie wierzę, że synowa radnego napiszę prawdę w protokole z zebrania wiejskiego, jeśli takowy protokół zostanie sporządzony.
hahaha oplułem monitor herbatą prawie się nią dławiąc , że komuś chciało się pisać takie wypociny , ktoś ma bardzoo nudne życie że kontynuuje temat który przestał być komentowany hmm 3 dni temu , najgorsze jest to że autor tego wpisu ma wielki ból pupy bo większość jego wpisu to kłamstwo , ale w Różyńcu pasożytów nie brakuje , niech piszą takie brednie i tak jest to mniejszość na którą nikt zbytnio nie zwraca uwagi bo jest ona anonimowa czyli tchórzliwa , po za tym zawsze można się pośmiać z takich wpisów ,mi on humor poprawił pomimo tego że nie lubię pana Piotra i wójta :D " Dopóki nie odkryłem internetu, nie wiedziałem, że jest tylu i d i o t ó w. "
Stanisław Lem