Rolnik nie bedzie czekal az sie szlachta wybawi i laskawie zezwoli na rozrzucenie nawozu.chcecie zdrowych,ekologicznych warzyw itp a wy myslicie ze na czym to rosnie?jak nie pasuje to dalej kupujcie warzywka na ryneczku z gieldy...smrod spalin gorzej wam zaszkodzi i macie go codziennie tylko juz sie przyzwyczailiscie.

~eeeeeee napisał(a): ebane mieszczuchy bolesławieckie....esrolic wasze swieto jakies garki erdolone,chleb dla was cweluchy robio,wam smierdzi?????? umyjcie sie..........wam swieto akupczyne ceframiki 3 dni spedu w glowie,z czego chleb szmato jesz?????kto go zrobił─???pojdziesz na swietom ceframiki naerdolisz sie i wrocisz do domu nachlany bedziesz zagryzał chlebem,,,,,,ty uju z bolesĸawca

Jesteś idiotą,po prostu głupem.W dodatku nie zdajesz sobie sprawy z zagrożenia wód gruntowych prowadząc taki proceder.
Osobiście widziałem jak przy wiadukcie któryś z was wsiowi wylewał z takiej pogniłej szambiarki może około 2tyś litrów gó wna prosto do Bobru.Robicie gnój z naszym środowiskiem,nie dajecie normalnie funkcjonować ,bo rolnik musi być zawsze w d upę uprzywilejowany.Zbijacie kokosy bo nawet jak mało urośnie to odszkodowania dostajecie ale co tam ,trzeba ludzi podtruć.Nie chcą wam kanalizacji podciągnąć to niech się trują.Mamy w d upie te wasze płody rolne,sprowadzimy sobie z Niemiec ,za dużo mniejsze pieniądze i przynajmniej nie będzie to syf co świnia zeżreć nie chciała.Jak nie pasuje to do ruskich na wieś,tam tak ludzie żyją,my NORMALNI Polacy żyjemy normalnie.

~ napisał(a): Oj paniusią z miasta gówno zaczęło śmierdzieć, a ze swoimi pieskami chodzą po ulicach i gówien nie sprzątają to już nie przeszkadza i nie śmierdzi.

To jest problem ale my nie mamy pretensji do was o to że wasze psy s rają tylko o ten gnój co robicie.A w mieście nie oczekujcie żeby policja zamiast zajmować się przestępstwami wlepiała mandaty psom.

Malenka91 napisał(a): Mi tam smrodek nie przeszkadza.. Ludzie z miasta nie wiedzą co to ciężka praca na roli.. I byle smrodek im przeszkadza.. To jego praca on z tego utrzymuje swoją rodzinę.. Pozdrawiam

Nie wiem gdzie mieszkasz że ten okropny,regularny fetor ci nie przeszkadza.Co do rolników to mylisz się,To nie jest średniowiecze.Rolnik obecnie kupuje czy wypożycza maszyny i praktycznie samo się robi.Maszyny za 50% ceny mogą kupować ,nie myśl że nie korzystają.Piszesz jego praca ,utrzymuje z tego rodzinę.No tak,utrzymuje i to na całkiem wysokim poziomie,ale z nami ,pracującymi na 4 zmiany mieszczuchami chcącymi troszkę odpocząć wcale się nie liczy.Mam być tolerancyjny w takiej sytuacji... nie ma mowy.

~ napisał(a): Rolnik nie bedzie czekal az sie szlachta wybawi i laskawie zezwoli na rozrzucenie nawozu.chcecie zdrowych,ekologicznych warzyw itp a wy myslicie ze na czym to rosnie?jak nie pasuje to dalej kupujcie warzywka na ryneczku z gieldy...smrod spalin gorzej wam zaszkodzi i macie go codziennie tylko juz sie przyzwyczailiscie.

Obiecuję ci że będzie czekał.Poruszę niebo i ziemię żeby wasze chamstwo ukrócić.Jedz sobie sam te twoje warzywa,markety też mają ekologiczne i połowę tańsze.Na ludzkim g ó w n i e uprawiacie i to jest ekologiczne... kpisz.Stosuj bio emy to uznam że nie kłamiesz.Smród spalin jest morderczy ale postępu nie da się powstrzymać.Cała nadzieja dla nowych pokoleń w samochodach elektrycznych.

Skąd Wy czerpiecie informacje? Jaki rolnik z Dąbrowy o inicjałach JK? Nikt taki nie istnieje. Proponuje najpierw zaczerpnąć informacji a nie sugerować sie plotkami.

kurzy obornik się rozsypuje a nie wylewa.....chyba że kury miały biegunke :D

Rozwiązanie jest proste.
Jedzcie mniej mięsa i nabiału to będzie mniej pól.
Nie będzie też kurzego nawozu.
Żeby wyprodukować kilogram mięsa potrzeba kilku lub nawet kilkunastu kilogramów zbóż.
Im mniej potrzeba paszy, tym mniej potrzeba pól.
W Bolesławcu nie musi być pola. Mógłby być tam las, albo park miejski.