~~Ceglastoczerwony Migdałowiec napisał(a): ~~Ceglastoczerwony Migdałowiec napisał(a): Horus napisał(a): ''Były działacz PiS Dariusz S. w lutym 2019 roku śmiertelnie ugodził nożem swoją żonę. Jak podaje "Wirtualna Polska", mężczyzna nie stanie jednak przed sądem i nie zostanie skazany. Sąd ustalił, że w chwili popełniania zabójstwa mężczyzna miał całkowicie zniesioną poczytalność.
Dariusz S. zabił swoją żonę w lutym 2019 roku. Do tragedii doszło w Gdyni. Mężczyzna zadał Marzenie S. dwa ciosy nożem. Biegli stwierdzili, że przyczyną śmierci Marzeny S. było przecięcie tętnicy płucnej i wykrwawienie.
Jak ustaliła "Wirtualna Polska", po ugodzeniu żony nożem Dariusz S. wszedł na dach budynku, z którego następnie spadł. Prawdopodobnie chciał popełnić samobójstwo. Mężczyzna przeżył i z licznymi obrażeniami trafił do szpitala.
Były działacz PiS zabił żonę. Sąd umorzył sprawę
– Dariuszowi S. zostały przedstawione zarzuty: zabójstwa i usiłowania zabójstwa. Są one objęte karą od 8 lat pozbawienia wolności do kary dożywocia – informował w 2019 roku Mariusz Duszyński z Prokuratury Okręgowej w Gdańsku w rozmowie z Wirtualną Polską. Dariusz S. trafił wtedy do aresztu. Przebywa w nim do dziś.''
TO SIĘ NAZYWA MIEĆ ŻYCIOWEGO FARTA...;)
W CHWILI DŹGANIA NOŻEM BYŁ ''NIEPOCZYTALNY''
w pewnych okolicznościach fajnie być pisdzielcem ...;)
wtedy zawsze można liczyć na ''okoliczności łagodzące'' albo na ''łaskę prezydęta''
Dopisane 24.07.2020r. o godz. 20:23:''W 2014 roku Dariusz S. startował w wyborach samorządowych z list Prawa i Sprawiedliwości. W 2016 roku przez kilka miesięcy był z kolei członkiem rady nadzorczej spółki Energa Wytwarzanie. Jak podaje "Gazeta Wyborcza" S. pracował także w Energi Oświetlenie m.in. na stanowiskach specjalisty ds. obsługi klienta i jako koordynator ds. komunikacji i promocji. Po zbrodni usunęło go z partii.''
ale wtedy był ''normalny''
po zadźganiu żony mu się''pogorszyło'' ;)
falco masz przewagę nad innymi, inni se rozpalają grilla, zaglądają do kieszeni ukochanej, albo mają znajomych (nie z bolaca.info, którym najchętniej, przez ogródek obrabiasz du.p.ę albo donosisz na nich w pozwie, uprzejmie informując ) z którymi spędzają czas, a ty jesteś uzależniony
i nie zmieni tego nędza
twojego życia prywatnego,
ale się popisałeś ...:]
teraz tylda?
hahahaha...
to nie do mnie kmiocie pisano-''dałeś mi różę a za chwilę dupę mi obrabiałeś'' ...hahaha
to tylko jeden przykład...;)
boli prawda?
i będzie boleć zawsze kiedy mnie zaczepisz...;)
a moje życie prywatne jest zbyt bogate byś objął to swoim nieskalanym myślą rozumkiem...
kiedy ja się trzy dni bawiłem ty tutaj się produkowałeś ...
:]
mnie kmiocie wystarczy książka i wpadnięcie tutaj od czasu do czasu by takie właśnie jak twoje wypociny przeczytać...
a może poszukaj ''katharsis''?...hahaha