~ napisał(a): minciu napisał(a): Informacji na temat ocieplania polecam szukać na forum murator.pl
http://muratordom.pl/eko-murator/buduj-ekologicznie/czemu-trudno-ocieplic-dom-energooszczedny-pulapki-izolacji-termicznej,116_2916.html
Nie patrz na to co jest najpopularniejsze, ładuj najgrubszą izolację jaką tylko możesz. 10cm to lipa, może byłoby wystarczające w domach już wycieplonych starymi metodami z lat 90..
moim zdaniem 15cm to rozsądne minimum przy świeżym budownictwie.. stare domki lepiej odrazu 20cm i walczyć z mostkami gdzie się tylko da. Ostatecznie i tak jakosc wykonania będzie beznadziejna. Piwnice, dachy, poddasza, balkony i inne miejsca są pomijane przy wyciepleniu.. każdy chce tanio i dobrze.. na koniec wychodzi drogi i beznadziejnie:P Drogo bo doplacamy do ogrzewania, beznadziejnie bo mamy pelno mostkow termicznych.. i jakoś się to kręci na 10cm najczęściej:)
Mińciu,10cm w zupełności wystarczy.Jeśli ścianę stanowi pustak żużlowy czy suporeks i do tego w środku "futrówka" z połowy pustaka lub cegły,to daje grubość ściany ok 40 cm.Większość tak ociepla,tak radzą ci ,co to robią.Nowe budynki budują z pustaków ceramicznych 25 cm i bez cegły wewnątrz,to jasne,że lepszy grupszy styropian.Ponadto rolę odgrywa jak głęboko w ścianie są osadzone okna.Należy też ocieplić z zewnątrz mury piwniczne i górę,np. stropodach i to daje efekt,nawet "tylko" dziesiątką.
Tak jak pisałem, 10cm może byłoby wystarczające w domkach już wycieplonych starymi metodami z lat 90:) Co nie zmienia faktu, że dopłata do 15cm nie jest jakaś kosmiczna:) Tak czy siak pasywniaki jadą chyba 30cm izolacji? Bez powodu tego nie robią:) Im więcej tym lepiej.. w starym, zimnym domku głupi regips na ścianie poprawia 5 razy komfort cieplny. 10cm izolacji tym bardziej:)
wbrew pozorom, zarabia to na siebie, szczególnie, że jest to inwestycja na lata.