I co do odpalania :
KABLE KUP ;)
Bo znalezienie sasiada ,czy innego osobnika który pożyczy prąd jest znacznie łatwiejsze niż latanie po ludziach za kablami ;)

Wychodzę z założenia iz jestes początkującym samochodziarzem więc pamietaj o jednym ,cos co jest ważne dla ciebie ,jak i dla innych:
ŚNIEG NA AUCIE :odśnieżenie auta ,to nie tylko kawałek przedniej szyby,żebyś coś widział ,ale boczne ,tylna,dach (podczas hamowania może ci wszystko spaść na szybę i g... widzisz ,a podczas jazdy zasypujesz innych z tyłu) oraz światła .
[img=1473360235_ps3dho0.jpg]



Dopisane 08.09.2016r. o godz. 20:47:

Blackjack napisał(a): Szykujecie się jak na arktyczną wyprawę :/

A co jest złego w przygotowaniu auta do zimy ?
Aczkolwiek ledwo początek września ,a za oknem w Bcu ma być z 30 stopniaczy na plusie ;)

zakładającemu temat tak śpieszno ,że literki zapomniał. temat podpucha. ;) ;)

a ja doradzę coś takiego jak wazelinka techniczna (teraz są aerozole) do smarowania uszczelek ...
bez problemów otworzycie np. drzwi a i piórka wycieraczek dłużej będą służyć
:)

Co tu przygotowywać? Zmiana opon i heja. To nie czasy syrenek, że trzeba było przesmarować układ napędowy, i zalać progi olejem :)
Do pracy (pracuje tam już 17lat)mam 70 kilometrów, jeżdżę codziennie, zimą wyjeżdżam z domu po 4 rano, nigdy mi auto nie odmówiło posłuszeństwa, zawsze dojechałem na czas.
Rozsądek i trzymanie auta w dobrym stanie przez cały rok to podstawa.
Nigdy w życiu nie przygotowywałem specjalnie auta do zimy .....

Nie!

Nie!

Nie!

Nie!