Pytanie typu; rybka czy wędka.
Ludzie czy wy nie potraficie samodzielnie już myśleć!!!
Jak stać cię na kredyt to go bierz i kupuj mieszkanie.Będziesz spłacał ale swoje a nie mieszkał, płacił i nigdy twoje nie będzie.To logiczne jak 2+2 ale jak dla autora tego tematu za trudna decyzja.
Co za ludzie!!!

Jeśli mogę coś doradzić to tyle, że jeśli weźmiesz dziś kredyt hipoteczny to pamiętaj, że co do zasady składa się on z dwóch rzeczy: stałej marży (dziś około 2%) i Wiboru 3M lub 6M. Dziś Wibor jest na bardzo niskim poziomie, coś jak frank szwajcarski w 2008 roku (nie chcę nikogo drażnić, chcę to zobrazować) - choć wibor to stawka po jakiej banki pożyczają sobie pieniądze, a nie waluta. Wibor może jeszcze spaść, ale prędzej czy później wzrośnie. Zrób więc sobie kalkulacje na wzrost Wibor 3M do poziomu np.4 - 4,25 i wtedy przyjrzyj się jaką część Twojego dochodu miesięcznego pochłonie rata kredytu. Z doświadczenia powiem Ci, że bezpieczną granicą jest 30% - dzieci kosztują majątek... Jeśli Twoja rata nie przejdzie stress-testu - kup mniejsze lub tańsze mieszkanie, a unikniesz tego, co dziś przeżywają frankowicze.
Pamiętaj - nic nie jest oczywiste i tak proste, jakim się wydaje.

lepiej wynajmować niż kupować po pierwsze nie jesteś uwiązana/y do miejsca idziesz mieszkać tam gdzie jest praca i po drugie jak ktoś wyżej zauważył spłata kredytu +czynsz przez 35 czy 25 lat tak ze trzeba się dobrze zastanowic co jest lepsze.

Jakiś czas temu w jakimś dzienniku o tym pisali. Zrobili konkretną symulację z wyliczeniem kosztó związanych z wynajmem, remontami, opłatami dodatkowymi jak podatki, notariuesze itd. No i z takiej symulacji wyszło im, że jednak korzystniej jest kupić własne mieszkanie. O ile miesięczne koszta są wyższe niż wynajmowanie o tyle gdy już spłacimy wszystko - mieszkanie będzie nasze, będzie stanowiło nasz kapitał który możemy np sprzedać. Należałoby jeszcze policzyć Twoją zdolność kredytową oraz wyliczyć ile będzie kosztował kredyt. Zapytaj o to na tym forum: http://www.forum-kredytowe.pl/f125/
Tam Ci precyzyjnie wyliczą.

Lepiej poczekać na euro w Polsce. Kredyty w euro będą tańsze niż w złotówkach.
Może zaistnieć taka sytuacja że UE się rozpadnie i wtedy sytuacja będzie niepewna.
Ceny mieszkań skoczyły do góry po wejściu do UE i rozpad UE może spowodować że ceny mieszkań spadną.

Dlatego teraz lepiej wynajmować i poczekać parę lat na rozwój sytuacji.
Można poczytać o WIBOR i EURIBOR i różnicach między nimi.
Po wejściu do strefy euro WIBOR zostanie zamieniony na EURIBOR

http://polishproperty.eu/informacje/polska/28936,ile-bedzie-kosztowal-kredyt-hipoteczny-po-wejsciu.html

Nie wierzę, że w tym kraju kiedykolwiek będzie Euro, choćby ze względu na referendum. Swoją drogą i dobrze. Nieruchomości tylko kupwać.

I tak na czekaniu , bo euro, bo libor, bo coś tam, mija nam życie i nie mamy nic żadnego lokum na stare lata. Ale za to czekamy na lepsze czasy i jest super. Ludzie myślcie, TROCHĘ OPTYMIZMU.

logiczne jest ze lepiej kupić mieszkanie niż wynajmować ale jak by mógł zrobić to każdy to nikt by mieszkań nie wynajmowal... Nie sztuką jest wpaprac się w długi związane z kredytem bo nie każdego na to stać a druga sprawa to i tak nie będzie to Twoje do końca😯