Wczoraj w polo markecie widziałem jak stara babka żeby tylko wydrzec pieniądze od marketu wydzierała się na cały sklep była bardzo nie uprzejma dla kasierki i do wszystkich na około wystawiała srodkowy paluszek. Z rozmowy jasno wynikało ze owej Pani nic sie nie należy.
Do takiego oszołoma powinna przyjechac karetka wyposażona w kaftan bezpieczeństwa i paralizator bo tak ujadała ze jeszcze by pogryzła. Nie była w stanie przyjąc porażki tzn tego że babka na kasie wie co robi i nie da jej wiecej kasy niż sie należy tylko dlatego że ta tak powie.
Emeryci chyba mają dosc oglądania programów w stylu "dlaczego ja" i swoje nudne życie urozmaicają złośliwosciami i krzykami w sklepach. Ale co ta dziewczyna musiała myslec?Pewnie że stara babka jakiejs tabletki dzis nie wzieła lub zamiast pojsc na elektrowstrzasy pomyliła kierunki.