zofka napisał(a): Super pomysł. :D
No nie wiem czy taki super. Nie dość że trzeba znaleźć chętnego to jeszcze psy muszą się polubić. I jeszcze istnieje ryzyko że piesek będzie próbował wrócić do swojego domu.
Większość właścicieli piesków dogaduje się z sąsiadami by karmili czworonoga pod ich nieobecność. Można też udostępnić dom komuś zaufanemu. O wiele prostsze i częściej stosowane rozwiązanie.