~~ napisał(a): "Raz do roku to i księdzu wolno" - nie macie innych problemów. Trzy dni można przeżyć.Można przeżyć zaden problem ,ale jak ty złamiesz przepis podlegający pod kodeks drogowy to powinni ci tez raz w roku odpuścić i wtedy będzie solidarnie.Wiec pytam dlaczego się przymyka oczy na trzy dni a jak staniesz na zakazie w normalny dzien zostaniesz ukarany .Jeżeli są znaki aktywne to należy ich przestrzegac a policja i straż miejska powinni reagować , co to w końcu ma być w tym mieście , Zdajecie sobie sprawę z sytuacji zagrożenia ?brak swobodnego podjechania służb ratowniczych w razie zagrozenia życia lub pozaru ?Nie macie pojęcia jak ważny temat się tu porusza.co tam , trzy dni i po krzyku , oby kiedyś ktoś nie przyszedł po rozum do głowy jak coś się stanie ...Wszyscy są mądrzy , jedzenie , piwo , stragany najważniejsze , co tam mieszkańcy niech fruwają do swoich klatek schodowych bo najważniejsze że auta zaparkowane na chodnikach pod ich domami.