~Nuka napisał(a): Nie wiem dlaczego w naszym kraju nie weszła jeszcze taka zasada, że ten co nie płaci ma odbierane prawo jazdy. Okazało by się że zaraz znalazły by się pieniądze. Ja proponuję udać się do sądu i podać o alimenty najbliższe osoby "alimenciarza" typu: jego (jej bo i tak się zdarza) rodziców a jak mało majętni to rodzeństwo- gwarantuje że w tym przypadku szybko zmusiliby "alimenciarza" do łożenia na dzieci. Co do komornika złożyć wniosek o zajęcie wszystkiego co znajduje się w mieszkaniu w którym mieszka, lampa tv, komp, itp jakby komornicy odbierali im wszystko nawet jeśli mieliby sprzedać to za 1zł to w końcu taki "alimenciarz " miałby dość i szybko znalazłby prace;) . Nie zrozumiałe jest że można nie chcieć płacić na własne dzieci.

no d e b i l k a no anie lepiej oddac to dziecku b a r a n i e , a nie sprzedawac za zlotowke

~ napisał(a):

~obserwator napisał(a): Tak tak najprościej walić chłopa po kieszeni ,a pożniej siedzieć z przyjaciółkami w kawiarni i siorpać małą czarną.Szkoda ,że sądy nie weryfikują na co naprawdę mamusie wydają pieniążki z renty alimentacyjnej małoletniego.A znam przypadki ,że z alimentów dobrze sobie gospodarują i tylko analizują jak wykręcić byłego ex na kasę.Nie powiem ,że wszystkie kobiety takie są -ale i takie się zdarzają :]

PODBIJAM

Mam pytanie, to skoro mamusie przepuszczą pieniądze na kawiarnie albo inne tego typu rozrywki. to prosze odp czy wtedy dziecko stoi pod sklepem i żebra???? Bo z Twojego posta wynika,że mama to już nic nie może nie powinna a nawet ze swoich pieniędzy powinna sie rozliczyć przed szanownym tatusiem,który ma wydarte siła 300 stów i myśli ,żę ta kasa i te inne używki to tylko i wyłacznie na to idą. Każdy facet powinien miec na utrzymaniu choć przez rok dziecko i zobaczyłby ile kasy idzie na tysiące innych potrzeb dziecka. Do tego czasem lepiej dać nawet 500 stów i mieć tzw swięty spokój. Bo szanowni tatusiowie zaczynają dostrzegac dzieci jak już sie robia samodzielne, lub wtedy jak mają jakąs pomoc od dzieci na które tak chytrzyli. Mogłabym tu pisać i pisać temat rzeka, Moje dzieci są już dorosłe. I jakoś szanowny tatus zalega z alimentami za 8 lat conajmniej . nigdy tych pieniedzy nie odzyskałam a teraz dorosły synek jest oki. robi mu czasem za kierowce ,za kumpla do piwa. Do pomocy. Ja nie buntowałam dzieci przeciw ojcu, ale teraz to przykre ,że jak były małe to nawet potrafił się ich wyrzec.

MÓJ ALIMENCIARZ SIEDZI POD SKLEPEM ,PIJE CODZIENNIE PIWKO I TEŻ NIE PŁACI,DZIAD SIĘ ZROBIŁ GORSZY NIŻ BYŁ.A JA PRACUJĘ SOBIE W KILKU MIEJSCACH I DAJE RADE I CH....... NIE CHCĘ WIDZIEĆ NA OCZY , :) JEST MI DOBRZE I MAM TO W D.......

Ja nie płacę alimentów bo jestem zajęty obroną demokracji :) Bujajcie się baby i dzieci.

Alimenty daję na tacę lub wysyłam Ojcu Dyrektorowi. Oni bardziej potrzebują a ja dzięki dobrym uczynkom pójdę do nieba.

Jak nie placa alimentow to zalatwcie fundusz alimentacyjny

Oczywiscie Polska mentalność wszystkich traktować jednakowo.Wypraszam sobie ale ja płace i to nie małe alimenty,uważam ze to chodzi o sumienie każdego człowieka .Uważam że to dziecko powinno dostawać pieniądze na własne konto a nie kobieta która wychowuje dziecko i przeznacza je na kosmetyczke,fryzjera,itp. uciech .Nie które panie zrobiły sobie sposób na życie z alimentów ,mają po 3-dzieci i to kazdy z innym i niech dostana po 500zł. na każde dziecko to razem daje 1500zł,nizła sumka co?

mieć 1500 i trójkę dzieci na utrzymaniu? i co chodzi zbierać szczaw i mirabelki na obiad? Sposób na życie za 1500??