PanM napisał(a): Albo Polska jest państwem wyznaniowym ze wszystkimi wynikającymi z tego faktu konsekwencjami.?
Ktoś napisał: Art. 10. 1. Rzeczpospolita Polska jest państwem świeckim, neutralnym w sprawach religii i przekonań.
2. Państwo i państwowe jednostki organizacyjne nie dotują i nie subwencjonują kościołów i innych związków wyznaniowych. Wyjątki od tej zasady regulują ustawy lub przepisy wydane na ich podstawie.
Art. 11. 1. Kościoły i inne związki wyznaniowe są niezależne od państwa przy wykonywaniu swoich funkcji religijnych.
~ napisał(a): Bóg jest niematerialny - nie ma ŻADNEJ postaci fizycznej.
Może przyjąć dowolną postać materialną, aby się pokazać człowiekowi!
PanM napisał(a):
Piotrze , błagam , to nie polemika o istnieniu Boga -- w tym temacie odpuszczam.
Chodzi o urzędowe zderzenie wiary z rzeczywistością i jej konsekwencje dla obywateli.
Zastosowana autokorekta
~Pankracy napisał(a):~ napisał(a): Bóg jest niematerialny - nie ma ŻADNEJ postaci fizycznej.
Może przyjąć dowolną postać materialną, aby się pokazać człowiekowi!
Ja wskazałem źródło (cytat z Biblii!!!) na potwierdzenie swojego twierdzenia.
Wskaż źródło na potwierdzenie swojego (cytat).
~ napisał(a):~Pankracy napisał(a):~ napisał(a): Bóg jest niematerialny - nie ma ŻADNEJ postaci fizycznej.
Może przyjąć dowolną postać materialną, aby się pokazać człowiekowi!
Ja wskazałem źródło (cytat z Biblii!!!) na potwierdzenie swojego twierdzenia.
Wskaż źródło na potwierdzenie swojego (cytat).
Biblia nie jest żadnym źródłem wiedzy dla profanów! A do tego wymagana jest dobra znajomość greki i hebrajskiego dla uniknięcia błędów interpretacyjnych tłumaczenia!
Trzeba doskonale znać kontekst historyczno-geograficzno-obyczjowy aby właściwie rozumieć cokolwiek. Przykład? Jezus powiedział, że łatwiej przejść wielbłądowi przez ucho igielne niż bogaczowi wejść do królestwa niebieskiego.
Ilu z 1000 czytelników wie, że "ucho igielne" to nazwa bramy dla pieszych w Jerozolimie.
Jezus nie napisał ani wiersza z Biblii - napisanie Nowego Testamentu pozostawił swojemu Kościołowi. I tak Marek, Łukasz ani Paweł w ogóle nie zetknęli się z Jezusem za jego ziemskiego życia, a wy chcecie dywagować nt. dowolnych fragmentów przetłumaczonych na polski!
Więc darujcie sobie prostaczkowie mędrkowanie
~ napisał(a): Szwecja była do niedawna (a może nawet jeszcze jest !) państwem luterańskim.
Wielka Brytania jest urzędowo państwem anglikańskim.
Kogo tam palą na stosie, albo wypędzają z kraju?
misiekELF napisał(a):PanM napisał(a): Albo Polska jest państwem wyznaniowym ze wszystkimi wynikającymi z tego faktu konsekwencjami.?
I będę musiała się wyprowadzić albo spłonąć na stosie :P ?
A poważnie...
Temat ustawowo jest już określony. To w Konstytucji powinno być jasno określone że kraj jest świecki, ale poczytaj Ustawę z dnia 17 maja 1989 r. o gwarancjach wolności sumienia i wyznania (Dz.U. 1989 Nr 25 poz. 155 z późn. zm.), np.:
Ktoś napisał: Art. 10. 1. Rzeczpospolita Polska jest państwem świeckim, neutralnym w sprawach religii i przekonań.
2. Państwo i państwowe jednostki organizacyjne nie dotują i nie subwencjonują kościołów i innych związków wyznaniowych. Wyjątki od tej zasady regulują ustawy lub przepisy wydane na ich podstawie.
Art. 11. 1. Kościoły i inne związki wyznaniowe są niezależne od państwa przy wykonywaniu swoich funkcji religijnych.
Tylko pytanie co za tym idzie? Odrębne przepisy stanowią że skoro religia katolicka jest dominującą w Państwie (na podstawie statystyk, danych co do liczby ochrzczonych nie zaś samych deklaracji wiary) to jej kościoły finansowane są przez Państwo a katecheza w szkole i brak etyki w szkole jest celowy. Bo zbyt wielu jest "chrześcijan na wszelki wypadek", "chrześcijan bo co ludzie powiedzą", "chrześcijan bo babci będzie przykro" i "chrześcijan bo dziecku będzie przykro jak inne ubiorą się w białe ciuszki, będą miały imprezę, na której dorośli będą mogli się nachlać i dostaną...(kiedyś to był medalik, potem zegarek, potem rower...teraz są chyba quady ale nie jestem pewna)".
Oczywiście cytowana ustawa, Konstytucja RP, ratyfikowane umowy międzynarodowe, a nawet Kodeks Karny stanowią też m.in. że w Polsce jest wolność sumienia i wyznania, nikt nie może być dyskryminowany ze względu na swoje wyznanie lub bezwyznaniowość, nie można nikogo zmuszać do uczestniczenia w praktykach religijnych, bez względu na wyznanie czy jego brak wszyscy obywatele są wobec prawa równi i mają równie prawa w życiu państwowym, politycznym, gospodarczym, społecznym i kulturalnym.
Tylko co z tego skoro to są martwe prawa...?
Co konkretnie chcesz osiągnąć tym tematem...? Obywatelski projekt zmiany Konstytucji który zostanie absolutnie zignorowany?