alabaster72 napisał(a): Panie M, wystarczy rozróżnić dobro od zła i już wiadomo co jest grzechem a co nie.
Inna sprawa za jakie grzechy idziemy do piekła a za jakie nie, o ile takowe istnieje, jest to kwestia wiary i przekonań i jeszcze tak zwany raj, eden, łono Abrahama, Valhalla itd itp. Ilu ludzi tyle przekonań i tyle wiary.
Ludzie wierzą w BOGA, TVN, Wyborczą, PIS, PO, KOD, co tylko sobie wymyślą.
Nie wystarczy postępować zgodnie z przekonaniami i doktrynami, te są narzucane, nie można wierzyć we wszystko co jest przekazywane z mównicy, ambony czy innych ustrojstw, trzeba myśleć, nie każdy potrafi rozróżnić dobro od zła, tacy np. islamiści radykalni, robią to co narzucił im jakiś Mahomet, zwykły w sumie facet, tyle że potrafił przekazać i zawładnąć myślami i czynami milionów prostych ludzi, jak nie tak dawno Adolf H.
Bądź dobry dla innych, ludzi czy zwierząt, nie krzywdź ich a osiągniesz upragniony RAJ, oczywiście TY o tym nie będziesz wiedział, to żywi oceniają jaki byłeś, grzeszyłeś czy nie, to na ich językach jesteś.
AMEN.
Alabaster?
czy to jest najważniejsze jak oceniają inni?
dla mnie ważne jest to, jakim dla siebie samej jestem człowiekiem, opinia innych nie ma znaczenia,
Żyj zgodnie z własnym sumieniem a wszystko inne to ''MARNOŚĆ NAD MARNOŚCI''