po pierwsze tu nikt nie narzeka tylko pisze jak jest.
to ty sie bulwersujesz nie wiadomo o co.
ktoś grzecznie zapytał jakie sa warunki, kto inny odpisał.
faktem jest, że rżną pracowników na dietach ile wlezie i stawki godzinowe są nie najwyższe. na papierze masz najnizszą krajową a reszta do łapy i to jest nie OK. jesli tobie pasuje taki układ to fajnie. niech ci tam bedzie jak najlepiej. wyrobisz z 250 godz w miesiacu zarobisz ze 3000 zł i jesteś szcześliwy twoja sprawa. ja uważam, że te 12 - 13 zł za godzine na montazu w niemczech i 50 zł diety to śmiech na sali. jawne rżniecie pracowników. 3 euro na godzinę pracy za granicą. a krajowe stawki jeszcze nizsze. o przepisach BHP to nikt tam nie słyszał. ale ja wiem. ty jesteś lepszy. ty jesteś twardziel. bo robisz tam już tyle i sie nadajesz. A może to ty właśnie jesteś tą fajtłapą, bo nie potrafisz znależć sobie lepszej i lepiej płatnej roboty i jedyne co ci pozostało to siedzieć tam z podkulonym ogonem. słowem do szefa boisz sie odezwać a tu hojraka zgrywasz albo złozyłeś już sporo podań ale nikt takiego łajzy nie chce przyjąć. zdejmij te klapki z oczu i sie rozejrzyj. z tego co wiem to nikt nie wyleciał. chłopaki sie sami zwalnianli bo mieli juz dosyć tego kołchozu i wykorzystywania. pamiętaj , zawsze ten co nie da sobą pomiatac bedzie nie dobry. a takie fajtłapy lizodupy jak ty zawsze beda cacy.

jedno jest pewne, jak nie jesteś z rodzinki to nie licz na luksusy.
pracuje tam parę osób z rodziny lub w inny sposób zaufani ludzie.
takiemu zawsze bedzie dobrze i bedzie chwalił. w innej firmie to by go nosem wciągneli i by plac zamiatał. jak jestes obcy to czeka cię tyrka za przecietne pieniądze. skakanie po filtrach w kurzu i upale na wysokości bez zabezpieczen itp.

~zadowolony napisał(a): pracuję parę lat i mam dobry samochód i dom.

Zawsze najbardziej narzekają, ci co wylecieli z pracy lub się nie nadawali żeby zostać .

a jezdzisz na wczasy za granicę?
a sorry zapomniałem, że tam urlopów w lecie nie macie.
urlop do wykorzystania w zimie, hehe

oczywiście jeśli wypracujesz ten urlop, bo pierwsze parę miesiecy na czarno popracujesz albo jakas umowa zlecenie bo szef bedzie Cie musiał wypróbować.

Słyszałam, że koleś co plac zamiata ma 8000zł netto :-D

Basia16 napisał(a): Słyszałam, że koleś co plac zamiata ma 8000zł netto :
-D

on zamiata plac czerwony w delegacji

on zamiata tak dla picu a faktycznie to pierwszy donosiciel w firmie i tylko patrzy co kto robi haha. to zatrudnij sie tam na miotle za te 8 kola

~ napisał(a): on zamiata tak dla picu a faktycznie to pierwszy donosiciel w firmie i tylko patrzy co kto robi haha. to zatrudnij sie tam na miotle za te 8 kola

ja miałem u nawary 3500 netto ale mnie zakapował ten od miotły.