Portal nr 1 w powiecie bolesławieckim
BolecFORUM Nowy temat

Włata na Radę Rodziców dobrowolna...ale jednak po cichu obowiązkowa !

~Anna M. niezalogowany
16 września 2016r. o 14:42
Jeżeli kogoś stać - płaci składki na Radę Rodziców. Nie ma pieniędzy? Daje dziecku oświadczenie w garść, że opłaty nie uiści. Przecież nauczycielom też jest niezręcznie żebrać o kasę.

Wygląda na to, że przede wszystkim nauka nie powinna być obowiązkowa. Wówczas byłoby zdecydowanie mniej problemów, czyż nie? Jeżeli komuś posyłanie dziecka do szkoły, w której trzeba się uczyć, nie odpowiada - po prostu dziecko zostawia w domu. Płacenie składek na dodatkowe materiały dydaktyczne, nagrody dla dzieci nie jest na rękę? Takie samo rozwiązanie - domowa edukacja, domowy system nagród i kar. I wszyscy zadowoleni.
Zgłoś do moderacji Odpowiedz
~Kolega Anny :-) niezalogowany
16 września 2016r. o 16:25
Szkoły bidne, więc muszą żebrac o dodatkową kasę. Płacić nikt nie musi, po prostu będzie miś na miarę naszych możliwości tj.przepisywanie z tablicy, bo nie ma ksero, nieszczelne okna, bo nie ma na nowe, odrapane ściany, bo nie starczyło na farbę. Płacić też nie dobrze, bo w ten sposób rodzic przyzwyczaja instytucje ministerialne i samorządowe, że można przyciąć, bo ludzie dopłaca. Wyjście? Przestańcie w końcu głosować na socjalistów, którzy wyciągając Wam pieniądze z kieszeni twierdzą, że edukacja w Polsce jest bezpłatna, bo zapewnia ją państwo. Tak będzie dopiero wtedy, gdy jeden urzędnik z drugim z własnej kieszeni opłaca naukę Waszych dzieci.
Zgłoś do moderacji Odpowiedz
~Kolega Anny :-) niezalogowany
16 września 2016r. o 16:25
Szkoły bidne, więc muszą żebrac o dodatkową kasę. Płacić nikt nie musi, po prostu będzie miś na miarę naszych możliwości tj.przepisywanie z tablicy, bo nie ma ksero, nieszczelne okna, bo nie ma na nowe, odrapane ściany, bo nie starczyło na farbę. Płacić też nie dobrze, bo w ten sposób rodzic przyzwyczaja instytucje ministerialne i samorządowe, że można przyciąć, bo ludzie dopłaca. Wyjście? Przestańcie w końcu głosować na socjalistów, którzy wyciągając Wam pieniądze z kieszeni twierdzą, że edukacja w Polsce jest bezpłatna, bo zapewnia ją państwo. Tak będzie dopiero wtedy, gdy jeden urzędnik z drugim z własnej kieszeni opłaca naukę Waszych dzieci.
Zgłoś do moderacji Odpowiedz
~ niezalogowany
16 września 2016r. o 16:49
CNC napisał(a):
~ napisał(a):
~ napisał(a): Ja mam dwie córki ii ani razu nie zapłaciłem na tzw. Komitet Rodzicielski. To szkoła ma obowiązek nauczania i nagradzania swoich zdolnych uczniów, a nie rodzice.
Nie warto płacić i nie ma o co się pytać. Na pytanie: Czy Pani płaci ? Odpowiadasz Nie, nie płacę. - i tyle :)

Nie płać nikt ci nie każe. Ale szkoła nie ma obowiązku nagradzania dobrych uczniów. Obowiązkiem szkoły jest nauczyć i tyle. A czy dziecko wybitne dostanie nagrodę - dostanie, bo takich rodziców jak ty na szczęście jest niewiele. Zastanawia mnie jak bym się czuła, gdyby moje dziecko przyniosło ze szkoły nagrodę ze świadomością, że na tą nagrodę złożyli się rodzice innych dzieci - a ja - bo nie dałam tych 50 zł na komitet.

powinnaś czuć sie b dobrze , bo to ministerstwo finansuje szkoły nie rodzice...jeśli sobie uświadomisz ze 60% Twojej wypłaty trafia do Państwa w postaci podatków ,składek itp zmienisz zdanie

OK, ale teraz powiedz czy to wina nauczycieli i szkół, że tyle kasy jest przeznaczane na placówki? Kasa jest marnotrawiona gdzie indziej - mamy 35 letnich emerytów, którzy przepracowali 15 lat w takim wojsku czy policji, lewe renty, najdroższe stadiony na świecie na Euro 2012 w przeliczeniu na jedno krzesełko, najdroższe autostrady za kilometr (bez pasów awaryjnych) z naszych pieniędzy a jeszcze płatne, lotniska typu Radom gdzie nikt nie lata bo jest Warszawa i Łódź, Komisję Nadzoru Finansowego i inne państwowe instytucje, gdzie i tak Marcin Plichta (nota bene wcześniej kilkakrotnie skazany przez sąd) zakłada sobie Amber Gold... wszędzie tam niepotrzebnie uchodzą nasze pieniądze ale uwierz mi, że szkoły pieniędzy nie marnotrawią i cała kasa z KR i tak wraca do ucznia w postaci książek do biblioteki, kser robionych przez nauczyciela, nagród, wyjazdów na konkursy i olimpiady. Szkoła nic zrobić nie może aby więcej pieniędzy dostawać od państwa.
Zgłoś do moderacji Odpowiedz
~ niezalogowany
16 września 2016r. o 17:54
Gdy moje dziecko chodziło do szkoły w latach 90-tych , to była dopiero istna partyzantka i zachłyśnięcie " nową demokracją.
wtedy właśnie zaczęto pobierać "dobrowolną obowiązkową " wpłatę na rade rodziców . Róbcie to co się wtedy robiło , skoro wpłata jest dobrowolna ALE obowiązkowa poproszę paragon/rachunek/fakturę , żebym mógł sobie odliczyć edukację dziecka. Jeżeli wystawią , wpłacam .
Zgłoś do moderacji Odpowiedz
~ niezalogowany
16 września 2016r. o 18:04
Dostaje się druczek KP za wpłatę na radę rodziców.
Jak można wystawić fakturę czy paragon, ty niczego nie kupujesz.
Faktury dostaje rada rodziców za zakupy np. pomocy naukowych m.in. dla twojego dziecka.
Zgłoś do moderacji Odpowiedz
~ niezalogowany
16 września 2016r. o 20:16
druczek kp , to sobie w buty wsadź
Zgłoś do moderacji Odpowiedz
~MamaŻ niezalogowany
16 września 2016r. o 20:51
~Anna M. napisał(a): Jeżeli kogoś stać - płaci składki na Radę Rodziców. Nie ma pieniędzy? Daje dziecku oświadczenie w garść, że opłaty nie uiści. Przecież nauczycielom też jest niezręcznie żebrać o kasę.

Wygląda na to, że przede wszystkim nauka nie powinna być obowiązkowa. Wówczas byłoby zdecydowanie mniej problemów, czyż nie? Jeżeli komuś posyłanie dziecka do szkoły, w której trzeba się uczyć, nie odpowiada - po prostu dziecko zostawia w domu. Płacenie składek na dodatkowe materiały dydaktyczne, nagrody dla dzieci nie jest na rękę? Takie samo rozwiązanie - domowa edukacja, domowy system nagród i kar. I wszyscy zadowoleni.

Amen.
Nie rozumiem dlaczego "wszystko, co złe, co niesie ze sobą poniesienie "niewielkich" kosztów zaraz to wina szkoły. Proszę zapytać organy prowadzące szkoły - ile wynosi subwencja oświatowa na ucznia, jakim budżetem dysponuje szkoła, jakie koszta ponosi... Znam nauczycieli, którzy z własnej kieszeni kupują nagrody uczniom, bo najzwyczajniej w szkole brakuje pieniędzy.
W szkole mojego dziecka wpłata na RR to 10 zł - i wpłaca ją max 30%. Ok, a później (przeważnie ci, którzy nie opłacili) mają pretensje o to, że dziecko dostało tylko dyplom..phi - to, po co ma w ogóle startować w konkursie...
Inna kwestia - zwłaszcza Ci najbardziej krzykliwi rodzice - nie dopilnowali, aby ich dzieci zwróciły szkole, udostępnione za darmo, podręczniki w stanie umożliwiającym korzystanie z nich innym uczniom. Wniosek - dostali za darmo - to po co szanować. Ale gdyby ich dziecko dostało "tak zniszczony" podręcznik byłby raban ocierający się o kuratorium. Atmosfera na zebraniu klasowym - żenada - poproszono o dokupienie materiałów ćwiczeniowych, które są przydatne, ale nie starczyło pieniędzy - postawa co niektórych rodziców sprawiła, że mi było wstyd przed nauczycielem - szkoda 13zł...Tak, jak to wyżej napisano - nie podoba się w szkole - zawsze pozostaje nauka w domu.
Zgłoś do moderacji Odpowiedz
Wypowiedz się:
Jeśli zostawisz to pole puste przypiszemy Ci losową ksywę.
Publikacja czyichś danych osobowych bez zezwolenia czy użycie zwrotów obraźliwych podlega odpowiedzialności karnej i będzie skutkować przekazaniem danych publikującego organom ścigania.
Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników serwisu. Bolec.Info nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii i wypowiedzi, a osoba zamieszczająca wypowiedź może ponieść za jej treść odpowiedzialność karną i cywilną. Bolec.Info zastrzega sobie prawo do moderowania wszystkich opublikowanych wypowiedzi, jednak nie bierze na siebie takiego obowiązku. Pamiętaj, że dodając zdjęcie deklarujesz, że jesteś jego autorem i przekazujesz Wydawcy Bolec.Info prawa do jego publikacji i udostępniania. Umieszczając cudze zdjęcia możesz złamać prawo autorskie. Bolec.Info nie ponosi odpowiedzialności za publikowane zdjęcia.
REKLAMAMrowka zaprasza