~~ napisał(a): Do GREEN POWER :wszystko teraz jasne,druga możliwość,o darcie japy chodzi.Inaczej pozbawione sensu i logiki zabawy gimbazy.A chodziło o piękną nieznajomą,która stała się dla faceta wyśnioną,ale zaginioną .Ale poczytać można,ku uciesze,zabawa niezdrożna.
Jestem tuż przed 40-stką,wiec już dawno wyrosłem z "darcia japy"(no może jak czasem wypiję to sobie pośpiewam).Wydawało mi się że powiedzenie które przytoczyłem jest oczywiste,tak jak dokończenie refrenu piosenki "jesteśmy na wczasach" Młynarskiego-czego nie wiedział w "Milionerach " pewien młody informatyk :)
Cenię sobie nieco złośliwe ale inteligentne poczucie humoru,lubię czytać merytoryczne dyskusje na forum a ubogie i cyt."pozbawione sensu i logiki zabawy gimbazy" po prostu omijam.Taj czy siak fajnie by było jakby ten koleś odnalazł tą piękną nieznajomą...