PIS-PO-PRL napisał(a): Wróg musi być.
Donald już tak nie działa ludziom na nerwy jak kiedyś, więc trzeba walczyć z innym, urojonym przeciwnikiem... najlepiej na śmierć i życie. Trzeba tego wroga zabić tak, żeby umarł :D
A jeżeli o tolerancji mowa. Zawsze myślałem, że tolerancja jest wtedy, gdy większość akceptuje to, że są też inne opcje, mniejsze, o innych poglądach. Nie trzeba ich kochać, można olewać, ale żeby zaraz zarazą nazywać. Większy szum robicie niż te ich parady, na które przychodzi 100/200 osób, przeważnie tych samych. No ale... wróg musi być. Jeżeli jest nieliczny, to się podkoloryzuje trochę przekaz, że wojna o ludzkie dusze się toczy... i już wróg się większy wydaje. Z takim warto walczyć.
Takżetę... powodzenia na wojnie
"Na każdej wojnie bóg jest z nami,na każdej wojnie bóg jest nasz
Tylko uwaga,bo z wrogami podąża bóg co ich jest a nie nasz "
To prawda, najważniejsze to mieć wroga i z nim walczyć !. W oczach totalnej opozycji najważniejszy jest wróg - PIS/Kościół/ Rodzina ! Przez 4 lata nie potrafili przedstawiać własnego programu. Jedyny sposób na walkę polityczna to anty PIS, anty Kościół i marsze LGBT. Były marszałek Sejmu, który podał się do dymisji po głośnej aferze lotniczej, ciągle cieszy się większym zaufaniem społeczeństwa niż wszyscy liderzy opozycji, w tym Grzegorz Schetyna. Tak przynajmniej wynika z sondażu IBRiS przeprowadzonego dla Onetu :-) . ONET nie można nazwać tuba propagandową PIS więc o czymś to świadczy :-)