Wyjedź do Amazonii. Tam znajdziesz świat bez urzędników i niewoli systemu. Może jeszcze na wyspach Pacyfiku.

~~debest napisał(a): Wyjedź do Amazonii. Tam znajdziesz świat bez urzędników i niewoli systemu. Może jeszcze na wyspach Pacyfiku.

taaa, zanim się coś napisze, warto chwilę pomyśleć

~~jr napisał(a): założyłem ten temat nie po to, żeby rozmawiać o bogach i religiach, ani nawet o wierze, założyłem ten temat, żeby sprowokować do dyskusji ludzi....

to słaba ta prowokacja :D

~~szukam napisał(a):

~~ napisał(a): Temat Boga był już poruszany przez PanM.

Wszystkie tematy i tak dotyczą Boga albo Jego braku. PanM także nie odpowiedział CO wybuchło i stworzyło wszystko. Nawet guru ateistów, Dawkins, poległ na tym pytaniu.

I dlatego teoria wybuchu jest teorią - a nie faktem. Nie odpowiada na proste pytanie - kto stworzył to, co wybuchło?

To tyle.

Polemika jaką ja zapoczątkowałem też nie zmierzała w kierunku kto co stworzył i czy Bóg jest czy nie.
Tu chodzi o sprawy doczesne. O brak jakichkolwiek dowodów na czyny które deklaruje religia.
Nikt nigdy nie zmartwychwstał / a zatem podważa to dogmat ożyciu pozagrobowym /
Bóg jako taki nigdy nie ingerował w życie człowieka .Nie tworzył go bogatszym ani nie chronił przed wojnami lub katastrofami.
Skoro nie wpływa na bieg życia doczesnego i nic nie oferuje po śmierci to po co wierzyć.
Po za tym konfrontacja skali -- Ziemia - układ słoneczny
Układ słoneczny -- galaktyka mleczna droga .
Mleczna droga -- wszechświat
Wszystko we wszechświecie ma swój początek i koniec nikt i nic nie jest wyjątkiem.
CUDA ? -- EMBRION RYBY I CZŁOWIEKA JEST TAKI SAM.[img=1503669081_yhyxi49.jpg]

~~Bolczyk
może sie rozwinie, a może brak odpowiednich ludzi, a może są, tylko nie czytają tego forum? trochę za wcześnie moim zdaniem na podsumowania i oceny i co tu dużo mówić, temat nie jest o partiach czy innych skandalach, więc mniej chwytliwy, wymaga odrobiny zaangażowania szarych komórek

Ludzie są jak owce, muszą mieć pastucha i psa który będzie ich ustawiał, bez tego pozabijali by się. Tak nas matka natura stworzyła że jak nie czujemy bata nad sobą to nam się w głowach przewraca. Ktoś w komentarzu wyżej napisał żeby autor postu wyjechał do Amazonii luba na wyspy Pacyfiku, ale przecież plemiona Amazonii, każde z nich ma swojego wodza, mają kary, i takie tam, nie płacą podatków ale pracują razem na utrzymanie plemienia. Nigdzie na świecie nie spotkamy wspólnoty, która nie miała by przywódcy. Każdy grosz który wydamy powinien być przeznaczony na poprawę naszego bytu, bezpieczeństwo, leczenie itp. Niestety ludzie którzy dzierżą władzę, roszczą sobie prawa do wynagradzania siebie w nieadekwatny sposób do wykonywanych obowiązków.
Wolność mamy, robimy co chcemy, pracujemy lub nie, nikt nam nie karze leczyć się u doktorów, możemy samemu, domowymi metodami jak nasze babcie, możemy chodzić z buta wszędzie nie płacąc za paliwo czy bilety. Wolność mamy na co dzień tylko nie potrafimy z niej korzystać.

jr napisał(a): ~~Bolczyk
może sie rozwinie, a może brak odpowiednich ludzi, a może są, tylko nie czytają tego forum? trochę za wcześnie moim zdaniem na podsumowania i oceny i co tu dużo mówić, temat nie jest o partiach czy innych skandalach, więc mniej chwytliwy, wymaga odrobiny zaangażowania szarych komórek

Wolnych ludzi na pewno jest wielu -chodzi o wolność ducha .Jeśli już dotyczy rozmowa wolności "fizycznej" to ktoś tu wspominał i ja kiedyś też pisałem o tym,że wolny człowiek nie płaci podatków, nie chodzi na wybory(bo wybrani Tobie tę wolność zabiorą i to może w dosłownym tego słowa znaczeniu),nie ma telefonu ,smartfona, telewizora....tak to systemy zostały zbudowane - to są pozory wolności i tak sobie żyjemy w tym wolnym świecie :D

~~Bolczyk
choć wolność to chyba stan umysłu (raczej nie ducha), to dlaczego kategoryzujesz co może mieć ,a czego nie wolny człowiek - na tym własnie polega wolność, żeby decydować za siebie - ŚWIADOMIE
i tu na przykład kwestia podatków - uważam, że podatki są dopuszczalne, ale wyłącznie na cele służące podatnikom, tylko jeśli mam kontrolę, na co zostaną wydane i tylko jeśli jednocześnie się na to zgadzam.
telefon również może okazać się przydatny, ale dlaczego ma być inwigilowany?? chyba chodzi o takie szczegóły, żeby z otaczającego świata i osiągnięć techniki i medycyny móc korzystać, a nie być narażonym na konsekwencje wszystkich tajnych umów wiązanych


Dopisane 25.08.2017r. o godz. 17:10:

Może się mylę
wszyscy się mylimy, czasem nawet ludzie potykają się o prawdę, ale większość wstaje, otrzepuje się i idzie dalej jak gdyby nigdy nic (zapożyczone)
a'propos plemion - przez wieki walczą i wciąż nie mogą się powybijać???
z rządzącymi pól biedy, gdyby tylko wypłacali sobie za duże pensje, oni idą dalej, oni bezczelnie produkują przepisy, które później nazywają prawem - śmiech, produkują je po to, żeby kontrolować każdy aspekt naszego życia i czerpać z tego korzyści - tu został zatracony cały sens przeznaczenia instytucji zwanej państwem i odwrócone role władza-przedstwaiciel
piszesz, że mamy wolność tylko nie umiemy z niej korzystać? to nie jest wolność, to ułuda, co to za wolność w zagrodzie? to hodowla z przeznaczeniem na rzeź, w najlepszym razie do strzyżenia