Praca na dwie zmiany czyli np.od 1-9 lub 14-nie wiadomo do której
Na fajrant słyszysz że tir stał w korku i właśnie przyjechał i trzeba go rozładować.
Lub czwartek i piątek masz wolny a pracujesz w sobotę i niedziele.Nadgodziny do odbioru za wolne. Musisz być elastyczny.
W magazynach zimno jak w lodówce. A to wszystko za 2 tys. na reke.
Jedyny plus to że ogrodzenie nie jest pod napięciem i można dać dyla.

Doczytaj na stronie firmowej, że praca od 6 do 14 i od 14 do 22. Soboty i niedziele wolne.

~~. napisał(a): Doczytaj na stronie firmowej, że praca od 6 do 14 i od 14 do 22. Soboty i niedziele wolne.

Taaaaa. A jak ci w internecie napiszą że ufo w rynku wylądowało to też lecisz oglądać?
:P
Jak tu wierzyć takiej firmie co to wcześniej bajki opowiada że będzie ludziom przyzwoicie płacić. A jak przychodzi co do czego to kolejne cwaniaki co to niewolników szukają, którzy za miskę ryżu będą zapier...
niczać ;)

~~O napisał(a): Jeżeli germańska firma na samym początku szuka polskich kapo do zarządzania to już wiadomo jak będzie płaciła.
Myślicie że nie mają swoich do zarządzania zakładem? Mają ,ale nie mają takich skutecznych jak nasi folksdojcze.
Niemiec nie może sobie pozwolić na dyskusję z załogą na temat zarobków bo mogą go spytać "a ile zarabia pracownik u was w kraju" i ten głupa nie będzie umiał palić a taki folksdojcz uda że nie wie bo nigdy z tamtymi pracownikami nie miał styczności :)

Nie mogłeś uczyć się? Byłbyś "kapo" nie-folksdojcz.

Witam, Nigdy nie zrozumie tego świata. Dlaczego u nas przyjmują do tej firmy za ok 1700 zł netto, a 250 km dalej w Niemczech za 12 E/h (brutto) + 30 %za soboty + 30 % za nocki. Gdzie tutaj logika? Dlaczego musimy być w 21 wieku, tanią siłą roboczą?

tak samo jakby Meksykaniec powiedział - dlaczego my tutaj w El Passo zarabiamy 500$ a tam w USA 200 mil stąd w San Diego Kalifornia 1500$....
ja to sobie myslę że jest prosta zależność - w zamożnym kraju zarabia się więcej, a w ubogim mniej... a dlaczego to już pytanie do ekonomistów, czyli zaraz posypią się odpowiedzi bo tu sami ekonomiści hehe

~~Ktoś napisał(a): Witam, Nigdy nie zrozumie tego świata. Dlaczego u nas przyjmują do tej firmy za ok 1700 zł netto, a 250 km dalej w Niemczech za 12 E/h (brutto) + 30 %za soboty + 30 % za nocki. Gdzie tutaj logika? Dlaczego musimy być w 21 wieku, tanią siłą roboczą?

Bo w Niemczech i USA są produkowane wysoko przetworzone produkty, a u nas i w Meksyku nie. Tutaj nie ma nic do rozumienia.

~~ napisał(a): tak samo jakby Meksykaniec powiedział - dlaczego my tutaj w El Passo zarabiamy 500$ a tam w USA 200 mil stąd w San Diego Kalifornia 1500$....
ja to sobie myslę że jest prosta zależność - w zamożnym kraju zarabia się więcej, a w ubogim mniej... a dlaczego to już pytanie do ekonomistów, czyli zaraz posypią się odpowiedzi bo tu sami ekonomiści hehe

To może zacytuję powiedzonko:
Dlaczegoś biedny? Boś g łupi.
Dlaczegoś g łupi? Boś biedny.
Myślę że już najwyższy czas by nabrać rozumu i pokazać środkowy palec pracodawcom szukającym g łupich, którzy będą chcieli być niewolnikami.
Robota nie ta to inna się znajdzie. A g łupich niech zagraniczni wyzyskiwacza w swoim kraju poszukają.