~~Złoty Rdest napisał(a): Tylko potwierdził pan moje zdanie, że lewicowe poglądy mogą być jedynie wynikiem poważnych braków w logicznym myśleniu. Nie wysilił się pan.
Po pierwsze - nauka jasno odpowiada, że początkiem nowego życia jest moment zapłodnienia.
No właśnie sęk w tym, że nauka wprost mówi, że zapłodnienie to jeszcze nie jest początek życia.
Dość ciekawa dyskusja (m.in. naukowca i prawnika) na stronie znanego miesięcznika popularno-naukowego:
http://www.focus.pl/artykul/granice-ycia-od-ilu-komrek-zaczyna-si-czowiek
~~Złoty Rdest napisał(a): Proszę pana - dziecko nie tylko przed urodzeniem, ale i długo po urodzeniu nie jest w stanie żyć samodzielnie. Jeżeli ma pan chociaż szczątkową zdolność logicznego myślenia to zauważy pan, iż pańskie pytanie i zawarta w nim sugestia bezpośrednio prowadzą do akceptacji tzw. aborcji pourodzeniowej. Jeżeli pan tego nie rozumie to proszę spytać się mądrzejszego, który panu wytłumaczy.
Prosze tego nie upraszczać i nie mowić mi, że czegos nie rozumiem. Rozumiem to doskonale. Pisząc o samodzielnym funkcjonoaniu nie mam na myśli tego, że ktoś musi dziecko nakarmić czy zmienic pieluche. To może zrobić np. matka zastępcza czy babcia czy dziadek, czy nawet obca osoba. Ale w przypadku płodu nie da się go wyciągnąć i włożyć do brzucha innej matki - płód nie przeżyje.
~~Złoty Rdest napisał(a): I kolejny temat - obecne marsze są pod hasłami aborcji na życzenie i bez terminu, tak jak jest w niektórych państwach na świecie.
Nie, obecne marsze sa w obronie istniejacego prawa, przeciwko jego zaostrzaniu. A nie za liberalizacja. Widac to Pan/Pani czegos nie zrozumiała.
~~Złoty Rdest napisał(a): Tam zabija się dzieci, które mogą żyć samodzielnie poza organizmem matki (od 5-tego miesiąca nawet) . I tego chcą "odważne" pańskim daniem, a g łu pie moim zdaniem feministki.
Właśnie, że nie - ci co mówią i liberalizacji nie mówią wcale, że aborcja ma być dozwolona w dowolnym momencie, ale tylko w początkowej fazie po zapłodnieniu.
~~Złoty Rdest napisał(a):
I na koniec żeby panu pomóc w zrozumieniu wbudowanej w lewicowe mózgi nielogiczności podam panu przykład. Otóż promotorzy lewicowego myślenia z Gazety Wyborczej 21 marca nawoływali do świętowania Światowego Dnia Osób z Chorobą Downa, a 22 marca zwoływali marsz pod hasłem umożliwimy aborcję dzieci z chorobą Downa. Trzeba być naprawdę mocno ograniczonym, albo uznawać innych za (...) , żeby tak postępować.
Lewicowe mózgi to też ludzie, to tez Polacy, których zdanie należy szanować.
A jeśli mówimy o lewicowych mózgach i tych przykładach powyżej, to warto spojrzeć na prawicowe mózgi i inne przykłady. Prawicowe mózgi jednego dnia ustanawiają Narodowy Dzień Pamięci Polaków ratujących Żydów, a drugiego nie mają nic przeciwko faszystowskim hasłom typu "Polska dla Polaków".