~Jasnobrunatna Porzeczka napisał(a): A teraz co jest napisane Komusze Syny- Bóg mówi w Biblii o homoseksualizmie, że jest to obrzydliwość, bezwstyd i zboczenie,bezecenstwo i zło . Grzech przeciwko naturze.A Ci którzy takich czynów dopuszcza plugawi się i będzie wyłączony spośród swego ludu ,a będą ukarani śmiercią i nie osiągną Królestwa Bożego.

Grzech - to fakt. Ale dlaczego te obraźliwe słowa? Czy to już grzechem nie jest?

Horus napisał(a): spawacz czy kierowca autobusu nie wchodzi na ambony i nie mówi o ''czystości'' by zaraz po tym być może kogoś molestować ...
to jest zasadnicza różnica ...;)

A co to ma do rzeczy? "zawodowo" ksiądz ma odprawić Mszę i udzielać Sakramentów. Ma też głosić Słowo Boże.
To czy ksiądz jest grzeszny czy święty, nie ma tu nic do rzeczy. Komunia jest Święta niezależnie od tego czy udzieli ci jej ksiądz grzesznik czy święty. Słowo Boże wciąż jest to samo, niezależnie z czyich ust je usłyszysz.
Owszem to by było piękne, gdyby kapłanami byli sami święci. Jednak tak się nie da. Kapłanami zostają ludzie a nie anioły. A ludzie są ułomni. I tak dobrze że odsetek pedofilii wśród księży jest wielokrotnie mniejszy niż w innych grupach zawodowych. A dodatkowo, zważywszy że oni nie mogą mieć żon, to tym bardziej przemawia na ich korzyść że ten odsetek zboczeńców jest u nich mniejszy.
Grzeszność twojego kapłana nie ma najmniejszego znaczenia dla ciebie, a już na pewno nie może być dla ciebie jakimkolwiek usprawiedliwieniem - "bo skoro mój ksiądz ma babę na boku, to tym bardziej mi wolno". Nic z tych rzeczy. Każdy odpowiada przede wszystkim za siebie. A jeśli masz grzesznego księdza to pomódl się za niego, może to mu doda sił by wyjść z grzechu.

~~Brudnozielony Lilak napisał(a):

~Jasnobrunatna Porzeczka napisał(a): A teraz co jest napisane Komusze Syny- Bóg mówi w Biblii o homoseksualizmie, że jest to obrzydliwość, bezwstyd i zboczenie,bezecenstwo i zło . Grzech przeciwko naturze.A Ci którzy takich czynów dopuszcza plugawi się i będzie wyłączony spośród swego ludu ,a będą ukarani śmiercią i nie osiągną Królestwa Bożego.

Grzech - to fakt. Ale dlaczego te obraźliwe słowa? Czy to już grzechem nie jest?

A gdzie ty tu widzisz obraźliwe słowa? Czerwony proletariat już tak nas wszystkich wytresował że nie można nazwać kaleki kaleka z zboczeńca zboczeńcem. Jestem z pokolenia dla którego jeszcze białe było białe a czarne było czarne. Dziś musimy mówić niepełnosprawny. Nawet niedawno poprawne niepełnosprawny umysłowo już jest passe, bo powinniśmy mówić niepełnosprawny intelektualnie.
A na murzyna to już nie wiadomo jak mówić by go nie urazić.
Biblia mówi dosłownie czym jest homoseksualizm i żadna poprawność tego nie zmieni. No chyba ze przepiszemy ją na nowo. Tylko po co? Wtedy lepiej ją całkiem rzucić w kąt. Prawda niestety często jest bolesna. Tu mamy właśnie taki przypadek. Homoseksualizm to obrzydliwość, bezwstyd i zboczenie,bezeceństwo i zło. Właśnie tak.

~~Różowy Len napisał(a):

~~Brudnozielony Lilak napisał(a):

~Jasnobrunatna Porzeczka napisał(a): A teraz co jest napisane Komusze Syny- Bóg mówi w Biblii o homoseksualizmie, że jest to obrzydliwość, bezwstyd i zboczenie,bezecenstwo i zło . Grzech przeciwko naturze.A Ci którzy takich czynów dopuszcza plugawi się i będzie wyłączony spośród swego ludu ,a będą ukarani śmiercią i nie osiągną Królestwa Bożego.

Grzech - to fakt. Ale dlaczego te obraźliwe słowa? Czy to już grzechem nie jest?

A gdzie ty tu widzisz obraźliwe słowa? Czerwony proletariat już tak nas wszystkich wytresował że nie można nazwać kaleki kaleka z zboczeńca zboczeńcem. Jestem z pokolenia dla którego jeszcze białe było białe a czarne było czarne. Dziś musimy mówić niepełnosprawny. Nawet niedawno poprawne niepełnosprawny umysłowo już jest passe, bo powinniśmy mówić niepełnosprawny intelektualnie.
A na murzyna to już nie wiadomo jak mówić by go nie urazić.
Biblia mówi dosłownie czym jest homoseksualizm i żadna poprawność tego nie zmieni. No chyba ze przepiszemy ją na nowo. Tylko po co? Wtedy lepiej ją całkiem rzucić w kąt. Prawda niestety często jest bolesna. Tu mamy właśnie taki przypadek. Homoseksualizm to obrzydliwość, bezwstyd i zboczenie,bezeceństwo i zło. Właśnie tak.

Czytaj całą Biblię, a nie tylko jej fragmenty. "Komusze Syny" to oczywiście nie jest określenie obraźliwe innej osoby?

"Komusze syny" to nie obraza a stwierdzenie faktu. Polecam przeczytać książkę "Resortowe dzieci" i postaci w niej opisane zestawić z tym kto jakie dziś głosi poglądy. Tak sie składa że niezwykle często jabłko pada niedaleko od jabłoni.

~~Różowy Len napisał(a): "Komusze syny" to nie obraza a stwierdzenie faktu. Polecam przeczytać książkę "Resortowe dzieci" i postaci w niej opisane zestawić z tym kto jakie dziś głosi poglądy. Tak sie składa że niezwykle często jabłko pada niedaleko od jabłoni.

a jednak jest coś w tobie co włącza we mnie''lampkę ostrzegawczą'' ;)
to wałęsowskie ale jednocześnie twoje - ''jestem za a nawet przeciw''

dlaczego?
piękne słowa o wierze o kulturze a jednocześnie coś co kładzie się ''ostrym cieniem mgły'' :]na te wcześniejsze posty ...
stosowanie określeń mających jaskrawo pejoratywne znaczenie zasadniczo się z tym kłóci...

''komusze syny?
co to za forma?

gdybyś napisał ''synowie komuny'' ...ok.
można to by było przyjąć ...
ale ''komusze syny '' to tylko twoje ''zawoalowanie'' określenia które jest w twojej głowie ale z pewnej obawy nie chciałeś napisać ...
a przecież nie zaprzeczysz że aż cię korciło by napisać ''komusze skur.w...syny''

naginasz pewne sprawy tak by pasowały do twojej ...''ideologii'' ;)
ale tak się nie da bo prawda jest prosta i ostatnimi czasy zauważa to nawet -ku mojemu wręcz zdumieniu- niejaki Terlikowski

może ty potrafisz mi coś wyjaśnić ,może ty bo komukolwiek bym nie zadał tego pytania albo znika z forum by zmienić sobie ''kwiatka'' tym samym unikając odpowiedzi , albo milczy ...

napisz mi więc czy utworzenie przez resort zbynia z.

''tajnej listy '' pedofili ma sens a jeśli tak to jaki?

:)

Nie ja to napisałem. Odniosłem się tylko do wcześniejszych wypowiedzi.
Ja staram się unikać określeń, które mogą mieć źródła w sobaczy syn itp.
Przepychanki na wyzwiska to nie mój poziom. Pozostawmy to przedszkolakom.
Chociaż nie powiem, wiele satysfakcji przynosi mi pisanie "jełopozycja", które to słowo pięknie opisuje poziom intelektualny naszej opozycji, której jedyne hasło wszystko tylko nie PiS. Przegrywają wszystko od pięciu lat i nie potrafią skorygować swojej polityki. A co się pojawi u nich kolejny przywódca to jeszcze "mądrzejszy" od poprzednika. A Kidawy to aż się chciało słuchać - najlepszy kabaret.
Tu chodziło mi tylko o to, że nazwanie kogoś synem komunistów samo w sobie nie jest obraźliwe.

aha...oto ci chodziło...
czyli prezesina mckwacz skoro jest synem komunisty jest też ''komuszym synem''

ok