Jakubiak jest w porządku. Mnie się on podoba. Szans nie ma żadnych ale to mądry gość.

~~Sepiowa Ułudka napisał(a):

.......................Bosak sponsorowany jest przez Ruskich

ja pierdzielę!!!!
do czego to doszło ...;)

ale zaraz ...

może załatwi w końcu powrót na ziemię ojczyźnianą wraku ''tutki'' skoro ma tam przyjaciół ...hahaha

PanM napisał(a): Widzisz Iglico co zrobiła z Ciebie globalizacja .Nie szukasz towaru szukasz ceny.
A przecież 30 - 40 PLN to mniej niż 10 €
Powiadasz słonina natarta papryką -- a w rzeczywistości to słonina dojrzewająca .Wymagająca sporego nakładu pracy , czasu , wiedzy i kosztów.
Słonina natarta mieszanką z przypraw pozostawiona w odpowiednich warunkach do dojrzewania. Dopiero wtedy staje się maślana i pyszna.
Boczek wędzony -- to nie ten sam boczek o w markecie nastrzyknięty konserwantami zamoczony w tzw płynie wędzarniczym .Sztucznym preparacie robiącym złudzenie wędzarni.
To świeży boczek przygotowany w zalewie jarzynowej z przyprawami a potem wędzony prawdziwym dymem na zimno lub gorąco / tu dowolność/ na drewnie
owocowym .Przy wędzarni ktoś musi pracować a to też kosztuje bo ludzie pracują aby żyć.

Najmniej wiem o kaszance bo sam jej nie robię.

Szoku powinieneś dostawać gdy widzisz kiełbasę za 15 PLN na myśl z czego ona jest
zrobiona.
Pozdrawiam

Dziwny człowieku tyle wyrobów co ja zrobiłem w swoim życiu to nigdy nie przejesz Kilo kaszy kosztuje 2 zł jak ją zaparzysz to robi się z niej drugie tyle do tego dodajesz krew ,podroby i głowiznę oraz przyprawy, wyprodukowanie 1 kg takiej kaszanki to 7-8 zł z tą dojrzewającą słoniną to się nie ośmieszaj .

Panie M ale poleciałeś po bandzie ,TAK DZIAŁA NIEWIDZIALNA RĘKA RYNKU

panie M to nie te czasy ,one już minęły

teraz tucznik ile jest hodowany ?

nawet u gospodarza .

Masz Pan ponad 70 i ciesz się że możes z
sobie dobrze podjeść

a z tą nazwą kiełbasa to masz rację

ale normy wyrobów zostały zmienione po 89

a po wstąpieniu do junii to ślimak został rybą ,

a marchewka owocem za sprawą francuzów


wiem że te sprawy są dla pana znane.

sela wi ,cz jakoś tak jak mawiają francuzi.

Tępe barany do zarżnięcia za miskę kartofli.